Podolak: Rosyjskim propagandystom kazano zapomnieć o słowie "Chersoń"

Wzmianki o Chersoniu zniknęły z rosyjskiej przestrzeni medialnej po wyzwoleniu miasta przez ukraińskich obrońców - przekonuje doradca szefa Kancelarii prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak.

Publikacja: 21.11.2022 15:58

Podolak: Rosyjskim propagandystom kazano zapomnieć o słowie "Chersoń"

Foto: AFP

"Rosyjskim propagandystom kazano zapomnieć o słowie 'Chersoń'. Miasto, którego "aneksję" witano wczoraj na Placu Czerwonym, teraz przestało istnieć w rosyjskich mediach" - napisał na Twitterze Mychajło Podolak.

Dodał, że Ukraina popiera nową strategię Rosjan: "dziś zapomnieli słowa "Chersoń", jutro "Donieck", pojutrze "Krym", a wkrótce "Ukraina".

9 listopada dowódca rosyjskich wojsk na Ukrainie generał Siergiej Surowikin ogłosił, że wojska rosyjskie opuszczają Chersoń.

11 listopada Główny Zarząd Wywiadu poinformował, że Chersoń wraca pod kontrolę ukraińską, do miasta wkraczają jednostki Ukraińskich Sił Zbrojnych. 

Dzień później w wyzwolonym Chersoniu rozpoczęła pracę legalna obwodowa i miejska administracja wojskowa, a także Służba Bezpieczeństwa Ukrainy i Policja Państwowa.

Konflikty zbrojne
Jak rosyjski dron trafił do USA? Pomógł Radosław Sikorski i polscy żołnierze
Konflikty zbrojne
Gen. Mieczysław Bieniek: Pierwszy raz słyszę o takich negocjacjach
Konflikty zbrojne
USA mogą osierocić Europę
Konflikty zbrojne
Rosyjski opozycjonista: Druga Jałta jest możliwa. I byłaby lepsza niż całkowity chaos
Konflikty zbrojne
Trzy lata wojny: Ukraińcy są wyczerpani. Nadzieja jest, ale ostrożna