Jacek Siewiera, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, zapytany został w RMF FM o to, z czego wynika postawa prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, który zaprzecza, że rakieta, która wybuchła w Przewodowie, należała do ukraińskiej obrony przeciwlotniczej. - Prezydent Zełenski reprezentuje kraj, który toczy wojnę. Wojnę, która w ostatnich dniach miała najcięższy okres, jeśli o ataki i wykorzystanie środków napadu powietrznego, od początku jej wybuchu - powiedział. - To normalne, że w takich warunkach, pewne hipotezy, które wydają się oczywiste z punktu widzenia obrony państwa, wydają się oczywiste również dla głowy tego państwa - dodał szef BBN.