Think tank: Prigożyn umacnia swoje wpływy w Rosji

"Prowojenna frakcja siłowików zwiększa swoje wpływy częściowo w celu realizacji osobistych interesów w Rosji i na okupowanej Ukrainie, co nie jest ściśle związane z dążeniami do wygrania wojny" - czytamy w najnowszym raporcie Instytutu Studiów nad Wojną, think tanku z USA, analizującego przebieg wojny na Ukrainie.

Publikacja: 08.11.2022 05:50

Centrum Wagnera w Sankt Petersburgu

Centrum Wagnera w Sankt Petersburgu

Foto: AFP

arb

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 258

ISW wskazuje na umacnianie pozycji Jewgienija Prigożyna, założyciela Grupy Wagnera, który 6 listopada potwierdził, że ta prywatna organizacja wojskowa uruchamia ośrodki szkolenia milicji ludowych w obwodach kurskim i biełgorodzkim.

Jak zauważa amerykański think tank ośrodki te - i same milicje ludowe - mają funkcjonować poza rosyjskimi siłami zbrojnymi.

ISW przypomina, że już wcześniej analitycy think tanku wskazywali, że Prigożyn podejmuje działania mające umocnić jego niezależną bazę siłową, wskazując na jego spotkanie z biznesmenami z obwodu kurskiego ws. stworzenia regionalnych milicji ludowych.

Czytaj więcej

Chersoń: Rosyjscy żołnierze zakładają cywilne ubrania?

"Prigożyn podkreślał, że rosyjscy urzędnicy muszą czynić lokalnych przedsiębiorców odpowiedzialnymi za zaopatrzenie milicji, nie polegając w tym na Kremlu" - pisze ISW.

"Prigożyn zaczął też budowę niezależnej linii fortyfikacji nazywanej 'linią Wagnera' w obwodzie biełgorodzkim pod koniec października. Prigożyn regularnie oczernia gubernatora Sankt Petersburga, Aleksandra Biegłowa, a wielkie otwarcie Centrum Wagnera w Sankt Petersburgu może wskazywać, że Prigożyn stara się infiltrować środowiska biznesowe w tym mieście" - czytamy w analizie.

Prigożyn miał spotkać się z Antonem Wajno, szefem administracji prezydenta Rosji, z którym miał rozmawiać o "negatywnym wpływie Putina na kampanię militarną Rosji"

Z kolei Ramzan Kadyrow, inny przedstawiciel frakcji siłowików, prezydent Czeczenii, ma tworzyć, wraz z dowódcami czeczeńskich formacji, sieć przedsięwzięć biznesowych na okupowanych ziemiach Ukrainy. "Ukraińskie władze twierdziły wcześniej, że żołnierze Kadyrowa otrzymali łupy z Mariupola za udział w zajęciu miasta w marcu-kwietniu" - przypomina ISW.

Think tank zauważa przy tym, że Kadyrow, podobnie jak Prigożyn, prowadzi nabór do wiernych sobie sił, funkcjonujących obok rosyjskiej armii.

"Zarówno Prigożyn, jak i Kadyrow, pozostają niezależnymi postaciami w Rosji, w związku z zależnością Putina od ich sił na Ukrainie. Rosyjscy dziennikarze często pytają Prigożyna o jego ambicje dotyczące Kremla co, pomimo jego zaprzeczeń, wskazuje, że stworzył on publiczne wrażenie, że może znaleźć się w kręgu władzy. Takie spekulacje odbiegają od kreowania się przez Putina na jedynego możliwego przywódcy Rosji" - czytamy w analizie.

ISW odnotowuje, że Prigożyn miał spotkać się z Antonem Wajno, szefem administracji prezydenta Rosji, z którym miał rozmawiać o "negatywnym wpływie Putina na kampanię militarną Rosji" i dystansować się od dowództwa rosyjskiej armii. "Tego, czy do spotkania doszło, nie można potwierdzić" - zaznacza ISW.

Konflikty zbrojne
Doradca Putina: Niewykluczone, że w 2025 Ukraina przestanie istnieć
Konflikty zbrojne
Czy proizraelski Donald Trump doprowadzi do porażki Izraela?
Konflikty zbrojne
Korea Południowa chce repatriować północnokoreańskich żołnierzy schwytanych na Ukrainie
Konflikty zbrojne
Rosja ponownie nie uchroniła się przed ukraińskimi dronami. Zaatakowano kilka regionów
Konflikty zbrojne
Trump chyba jednak nie porzuci Ukrainy