Czy Rosja zamknie granice dla objętych mobilizacją? Kreml nie przesądza

Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla, nie przesądził czy osoby objęte częściową mobilizacją, ogłoszoną w środę rano przez prezydenta Rosji, Władimira Putina, zostaną objęte zakazem wyjazdu z Rosji.

Publikacja: 21.09.2022 12:52

Moskwa

Moskwa

Foto: AFP

arb

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 210

Władimir Putin poinformował we wtorek rano, że podpisał dekret o częściowej mobilizacji. Do wojska mają być powoływani rezerwiści i osoby mające doświadczenie bojowe lub specjaliści potrzebni rosyjskiej armii.

Całe wystąpienie Putina można obejrzeć tutaj

Według słów Siergieja Szojgu mobilizacja ma objąć ok. 300 tysięcy osób. Szojgu zapewnił, że na front nie trafią studenci, którzy kontynuują naukę ani żołnierze poborowi.

Czytaj więcej

Wystąpienie Władimira Putina. Prezydent Rosji ogłasza częściową mobilizację

Osoby zmobilizowane w ramach ogłoszonej przez Putina mobilizacji mają mieć status żołnierzy kontraktowych - zapowiedział Szojgu.

300 tys.

Tyle osób zostanie wcielonych do rosyjskiej armii w ramach częściowej mobilizacji

Pieskow pytany o to czy decyzja ws. zamknięcia granic dla osób objętych poborem została podjęta, odparł że "nie może teraz odpowiedzieć na to pytanie".

- Są różne zapisy w tej kwestii w obowiązujących przepisach. Proszę o trochę cierpliwości. Wyjaśnienia w tej kwestii się pojawią - stwierdził rzecznik Kremla.

Częściowa mobilizacja w Rosji rozpoczęła się 21 września.

Konflikty zbrojne
Jak rosyjski dron trafił do USA? Pomógł Radosław Sikorski i polscy żołnierze
Konflikty zbrojne
Gen. Mieczysław Bieniek: Pierwszy raz słyszę o takich negocjacjach
Konflikty zbrojne
USA mogą osierocić Europę
Konflikty zbrojne
Rosyjski opozycjonista: Druga Jałta jest możliwa. I byłaby lepsza niż całkowity chaos
Konflikty zbrojne
Trzy lata wojny: Ukraińcy są wyczerpani. Nadzieja jest, ale ostrożna