Czytaj więcej
24 lutego Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Wołodymyr Zełenski domaga się sankcji dla Rosji za to, że ta stwarza zagrożenie katastrofą nuklearną w Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej.
- Najbardziej dotkliwymi sankcjami będzie zamknięcie granic. Rosjanie zabierają komuś ziemię. Powinni żyć we własnym świecie, dopóki nie zmienią swojej filozofii - powiedział Wołodymyr Zełenski w wywiadzie, którego udzielił dziennikowi „The Washington Post”.
Krytycy tego pomysłu podkreślają, że zamknięcie granic dla wszystkich Rosjan byłoby niesprawiedliwe dla tych, którzy opuścili swój kraj, ze względu na to, że nie zgadzają się z polityką Władimira Putina oraz decyzją o ataku na Ukrainę.
Czytaj więcej
Przypominając o wojnie Rosji z Gruzją z 2008 roku i zajęciu Krymu przez Rosję w 2014 roku, prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, w swoim najnowszym wystąpieniu stwierdził, że Rosja musi stracić wszystkie zdobycze i ponieść odpowiedzialność za swoje agresywne działania, aby w przyszłości nie dochodziło już do wojen.
Zdaniem Zełenskiego takie rozróżnienia nie mają znaczenia. - Niezależnie od typu Rosjan sprawcie, by byli w Rosji. Wtedy zrozumieją. Powiedzą: „ta wojna nie ma z nami nic wspólnego. Cała populacja nie może być pociągnięta do odpowiedzialności, prawda?” - stwierdził prezydent Ukrainy. - Ludność wybrała ten rząd i nie walczy z nim, nie kłóci się z nim, nie krzyczy na niego - podkreślił. - Nie chcecie tej izolacji? Mówicie całemu światu, że musi żyć według waszych zasad, więc zamieszkajcie tam. To jedyny sposób, by wpłynąć na Putina - zaznaczył.