- Ale to znacząco ogranicza działania okupantów. Krok po kroku, wyprzemy ich z naszego morza, z naszej ziemi, z naszego nieba - mówił Zełenski w swoim wieczornym wystąpieniu.
W czwartek Rosjanie ogłosili, że "w geście dobrej woli" wycofują się z Wyspy Węży, strategicznie położonej wyspy, którą zajęli w pierwszych dniach wojny.
Rosjanie wycofali się z niej po licznych atakach artyleryjskich i rakietowych na tamtejszy garnizon, w czasie których niszczone były m.in. znajdujące się na Wyspie Węży zestawy przeciwlotnicze.
Prezydent Ukrainy przypomniał przy tym, że wiele tygodni przed odbiciem Wyspy Węży Ukraińcy zatopili krążownik "Moskwa", który wcześniej brał udział w ataku na Wyspę.