– Jako gest dobrej woli wojska rosyjskie zakończyły wypełnienie postawionych zadań na Wyspie Węży i wycofały tamtejszy garnizon – poinformował przedstawiciel rosyjskiego ministerstwa obrony.
Można jedynie się domyślać, że „gest” miałby pozwolić odblokować zachodnią część Morza Czarnego, dostęp do ukraińskich portów i wywóz z nich zbóż. Na ten temat cały czas trwają rozmowy Rosji z Turcją, która podjęła się pośrednictwa w odblokowaniu ukraińskich portów.
Inny punkt widzenia
„W nocy po ostrzale artyleryjskim i rakietowym, ewakuowali się w pośpiechu na dwóch szybkich kutrach. Chyba całkowicie opuścili wyspę, ale na razie trwa tam pożar (i nic nie widać z powodu dymu – red.)” – poinformowało dowództwo ukraińskiego Odcinka Południe. Na niewielkim skrawku lądu pozostał płonący rosyjski sprzęt.
W czwartek przed świtem Wyspa Węży została ostrzelana po raz kolejny i zniszczono na niej czwarty w ciągu dwóch tygodni rosyjski zestaw do obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej Pancyr S1. Według niepotwierdzonych i nieco humorystycznych informacji ten ostatni udało się przewieźć z Krymu tylko dlatego, że jeden z wyższych rangą dowódców rosyjskiej Floty Czarnomorskiej przeszedł kilkugodzinny kurs operatora dźwigu. Żaden cywilny pracownik nie chciał bowiem brać udziału w jego załadunku na barkę, i – co ważniejsze – rozładunku na wyspie, by nie ryzykować życia pod ukraińskim ostrzałem. Oficer musiał sam to zrobić. Jak się zdaje, obecnie zabrakło nie tylko cywilnych robotników, ale i zestawów Pancyr.
Geografia sakralna
– Na wyspie nie można rozmieścić dostatecznej ilości środków obrony przed przeciwnikiem, bo jest bardzo mała, ma tylko 0,2 km kw. A nawet te już przywiezione były bardzo łatwe do namierzenia, gdyż jest równa jak stół – tłumaczył konieczność ucieczki były oficer rosyjskich służb specjalnych Igor Girkin, zazwyczaj ostro krytykujący dowództwo inwazji na Ukrainę. – Jedyną nadzieją garnizonu była ochrona ze strony Floty Czarnomorskiej. (…) Ale Flota też może ponieść straty (co było widać przy okazji zatopienia krążownika Moskwa i okrętu Wasilij Beh właśnie w tym rejonie) – dodał.