Truss mówiła w Sky News, że Putin "nakazał popełnianie najbardziej odrażających zbrodni na Ukrainie".
- Widzimy gwałty na kobietach. Widzimy atakowanie cywilów, w tym centrum handlowego (w Krzemieńczuku - red.) w tym tygodniu. Musimy zapewnić nie tylko, że Ukraińcy zdołają wypchnąć Rosjan z Ukrainy, ale też, że osoby odpowiedzialne za te odrażające zbrodnie zostaną pociągnięte do odpowiedzialności - przekonywała szefowa brytyjskiej dyplomacji.
- Nie spotkała się z Władimirem Putinem. Nie znam jego motywacji do prowadzenia tej odrażającej wojny. To co wiem, to że musimy uczynić priorytet z zatrzymania tej wojny, z wypchnięcia Władimira Putina i rosyjskich żołnierzy z Ukrainy, inaczej będziemy żyć w znacznie mniej bezpiecznej Europie - podkreśliła.
Czytaj więcej
Litwa ufa, że NATO jest zobowiązane do zachowania czujności w sporze o Kaliningrad - powiedział prezydent Gitanas Nauseda.
Pytana o to czy budżet na obronę Wielkiej Brytanii powinien rosnąć po 2024 roku, Truss odpowiedziała, że rząd "musi zapewnić, by budżet na obronność był odpowiedni do celów", tak aby Wielka Brytania "była w stanie radzić sobie z wieloma wyzwaniami, w tym walką w cyberprzestrzeni".