Prezydent Francji powiedział w piątek, że widzi na razie niewielkie szanse na porozumienie z Rosją w sprawie eksportu zboża z ukraińskiego portu w Odessie, ale powiedział, że prowadzone są rozmowy na temat rewitalizacji tras kolejowych łączących Odessę z Dunajem w Rumunii jako alternatywna droga eksportu.
Niemożność wykorzystania przez Ukrainę swojego głównego portu dalekomorskiego, Odessy, z powodu rosyjskiej inwazji, doprowadziła do skoku światowych cen żywności i ostrzeżeń ONZ o poważnym zagrożeniu głodem w biedniejszych krajach, które w dużym stopniu opierają się na importowanym zbożu.
Czytaj więcej
- Jeśli to (ukraińskie - red.) zboże miałoby w części pozostać w Polsce, wejść do polskiego rynku, to będzie to katastrofa dla polskiego rolnictwa. Już w tej chwili spadają ceny zbóż płacone polskim rolnikom - powiedział Jan Krzysztof Ardanowski, poseł PiS, były minister rolnictwa.
Rosja zaprzecza, że jest przyczyną problemu i obwinia Kijów niemożność wywiezienia statków z zbożem z Odessy, z powodu zaminowania wód przybrzeżnych.
Organizacja Narodów Zjednoczonych próbuje wynegocjować porozumienie o wznowieniu eksportu morskiego w zamian za ułatwienie Rosji eksportu żywności i nawozów, ale to wymagałoby zielonego światła Moskwy.