Siły ukraińskie uniemożliwiły wojskom rosyjskim okrążenie, a tym bardziej zajęcie Charkowa, a następnie wyparły je z okolic miasta, podobnie jak uczyniły to podczas próby zdobycia Kijowa.
W ciągu ostatnich kilku dni rosyjskie jednostki "generalnie nie próbowały utrzymać terenu przed kontratakującymi siłami ukraińskimi, z kilkoma wyjątkami".
Raporty zachodnich urzędników i nagranie od oficera Donieckiej Republiki Ludowej (DNR) wskazują, że Moskwa koncentruje się na przeprowadzeniu uporządkowanego wycofania, a nie na próbach utrzymania swoich pozycji w pobliżu miasta.
Amerykański ośrodek analityczny stwierdził, że Ukraina będzie teraz prawdopodobnie "próbować zakłócać naziemne linie komunikacyjne między Biełgorodem w Rosji a siłami rosyjskimi skoncentrowanymi wokół Izium".
"Wcześniej przewidywaliśmy, że Rosja może zrezygnować z prób natarcia z Izium, ale Rosjanie albo nie podjęli takiej decyzji, albo jeszcze nie w pełni się w nią zaangażowali" - przekazano.