Wadim Sziszimarin pojawił się na wstępnym przesłuchaniu w Kijowie. Jeśli zostanie skazany, grozi mu dożywocie.
Ukraina twierdzi, że zidentyfikowała tysiące potencjalnych zbrodni wojennych popełnionych przez Rosję. W odpowiedzi Rosjanie twierdzą, że nie celowała w ludność cywilną. Odmówiono udzielenia komentarza w sprawie trwającego procesu.
Czytaj więcej
Wiceprzewodnicząca rosyjskiej Dumy Państwowej Anna Kuzniecowa odwiedziła okupowany przez Rosjan obwód chersoński na Ukrainie.
Prokuratorzy twierdzą, że Sziszimarin jechał skradzionym pojazdem wraz z innymi żołnierzami w północno-wschodnim regionie Sumy, kiedy natknęli się na 62-letniego rowerzystę korzystającego z telefonu.
Według prokuratorów otrzymał on rozkaz zastrzelenia cywila, aby powstrzymać go przed poinformowaniem ukraińskich obrońców o ich położeniu.