Marczenko przedstawił takie wyliczenia po raz pierwszy.
Minister finansów wyjaśnił, że środki wydane na wojnę pochodziły ze środków w budżecie przewidzianych na rozwój gospodarczy kraju. Pieniądze te przeznaczono m.in. na zakup i remonty sprzętu wojskowego, a także wsparcie dla osób poszkodowanych przez wojnę, w tym uchodźców wewnętrznych.
Marczenko zwrócił też uwagę, że władzom Ukrainy udało się w kwietniu zebrać jedynie ok. 60 proc. środków z podatków jakie powinny wpłynąć do państwowej kasy. Biorąc pod uwagę środki przekazane Ukrainie przez jej zagranicznych partnerów w ramach pomocy finansowej do ukraińskiego budżetu wpłynęło w kwietniu 79,5 proc. tego co - według wcześniejszych prognoz - powinno wpłynąć w kwietniu do kasy państwa.
Czytaj więcej
"Rosjanie nie przerywają działań ofensywnych we Wschodniej Strefie Operacyjnej, próbując ustanowić pełną kontrolę nad terytorium obwodów donieckiego, ługańskiego i chersońskiego i stworzyć korytarz lądowy między tymi obwodami a tymczasowo okupowanym Krymem" - podaje Sztab Generalny armii Ukrainy w najnowszym raporcie na temat sytuacji na frontach.
Minister finansów Ukrainy podkreślił, że Kijów pilnie potrzebuje zagranicznej pomocy finansowej, ponieważ był zmuszony skierować dodatkowe miliardy dolarów na wydatki nadzwyczajne związane z wojną jaka toczy się na terytorium kraju.