- Nasze stanowisko jest jasne. Zamierzamy stosować się do obowiązujących porozumień i nie zapłacimy w rublach, nie mamy takich zamiarów - stwierdził Schallenberg.
Pod koniec marca prezydent Rosji. Władimir Putin, zażądał, aby kraje "nieprzyjazne wobec Rosji", zaczęły płacić za gaz dostarczany im przez Gazprom w rublach, mimo że większość umów między odbiorcami rosyjskiego gazu na Zachodzie a Gazpromem przewiduje płatności w euro lub w dolarach.
Czytaj więcej
Rubel znalazł się w czwartek najwyższym poziomie od 2020 roku w stosunku do dolara i euro.
31 marca Putin podpisał dekret w tej sprawie, wprowadzający nowy sposób płatności za gaz - odbiorcy z "państw nieprzyjaznych" mieli otworzyć specjalne konta w rosyjskim Gazprombanku. Po dokonaniu płatności za gaz w obcej walucie na to konto, Gazprombank dokonywałby wymiany na ruble i dopiero wymienione pieniądze przelewał na konto Gazpromu.