Aktualizacja: 18.11.2024 18:47 Publikacja: 19.04.2022 21:00
Ukraińscy żołnierze w okolicach Izjumu, miasteczka o strategicznym znaczeniu
Foto: Anatolii Stepanov/AFP
– Nasze dni są piekłem. Wczoraj ostrzeliwali nas 14 godzin: z moździerzy, haubic, katiusz. Przyleciały nawet dwa samoloty – mówił we wtorek dziennikarzom jeden z ukraińskich oficerów z frontu w Donbasie.
Na całej długości frontu na Ukrainie – od Charkowa poprzez Donbas po Zaporoże i Chersoń – od piątku narasta rosyjski ostrzał ukraińskich pozycji. W poniedziałek wieczorem był już tak intensywny, że przedstawiciele ukraińskich władz (najpierw wojskowi, a potem i prezydent Zełenski) poinformowali, iż rozpoczęła się oczekiwana od trzech tygodni rosyjska ofensywa.
Fabian Hinz, analityk z Międzynarodowego Instytutu Studiów Strategicznych (IISS), think tanku zajmującego się globalnym bezpieczeństwem, na podstawie analizy zdjęć satelitarnych wykonanych przez Maxar Technologies wyciągnął wnioski co do planów Rosji.
Kijów nie informuje, jaki obecnie jest zakres jego swobody w doborze celów. Gdyby był pełny, jednym z pierwszych zniszczonych obiektów zostałby bez wątpienia Most Krymski. Wraz z uruchamianiem kolejnych odcinków linii kolejowej z okupowanego Mariupola na zachód, utracił on część swej wartości jako droga zaopatrzeniowa rosyjskiej armii. Ale pozostała jego znaczna wartość propagandowa, symbolizująca największe osiągnięcie Władimira Putina: podbój terytorium sąsiedniego kraju.
Zgoda administracji Joe Bidena na atakowanie celów w głębi Rosji przez Ukrainę, przy użyciu broni dalekiego zasięgu dostarczanej Kijowowi przez Waszyngton, nie dotyczy całego terytorium Rosji - wynika z informacji podawanych przez serwis Axios.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. W nocy z 16 na 17 listopada Rosja przeprowadziła jeden z największych od początku wojny ataków powietrznych na Ukrainę. Celem ataku były przede wszystkim obiekty infrastruktury energetycznej.
Mieszkańcy Europy z jednej strony nadal wierzą, że transformacja energetyczna zabezpieczy dobrobyt następnych pokoleń. Z drugiej jednak strony obawiają się, że koszty ochrony klimatu dotkną ich finansowo. Z badania klimatycznego zleconego przez Fundację E.ON wynika, że Europejczycy popierają transformację, ale oczekują od rządów swoich państw konkretnego planu i większego zdecydowania w działaniu.
Jak informują amerykańskie media administracja Joe Bidena zgodziła się, by Ukraina atakowała cele w głębi Rosji przy użyciu amerykańskiej broni. We wrześniu Władimir Putin ostrzegał, że taka zgoda będzie oznaczać wejście Zachodu w bezpośredni konflikt z Rosją.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. W nocy z 17 na 18 listopada rosyjska obrona przeciwlotnicza strącała drony lecące w stronę Moskwy.
Istota obrony Ukrainy przed Moskwą to walka o jej związki z Zachodem. Równie ważne zarówno dziś, jak i po zawieszeniu broni.
Fabian Hinz, analityk z Międzynarodowego Instytutu Studiów Strategicznych (IISS), think tanku zajmującego się globalnym bezpieczeństwem, na podstawie analizy zdjęć satelitarnych wykonanych przez Maxar Technologies wyciągnął wnioski co do planów Rosji.
Kijów nie informuje, jaki obecnie jest zakres jego swobody w doborze celów. Gdyby był pełny, jednym z pierwszych zniszczonych obiektów zostałby bez wątpienia Most Krymski. Wraz z uruchamianiem kolejnych odcinków linii kolejowej z okupowanego Mariupola na zachód, utracił on część swej wartości jako droga zaopatrzeniowa rosyjskiej armii. Ale pozostała jego znaczna wartość propagandowa, symbolizująca największe osiągnięcie Władimira Putina: podbój terytorium sąsiedniego kraju.
Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un oskarżył Koreę Południową, USA i Japonię o zagrażanie regionalnemu pokojowi poprzez współpracę wojskową.
- To są rakiety, które mają zasięg do 300 km. To nie są rakiety, którymi można razić cele w Rosji, takie jak Petersburg czy Moskwa - mówił przed wylotem do Jordanii prezydent Andrzej Duda komentując
Można odnieść wrażenie, że decyzja Joe Bidena o zniesieniu ograniczeń w użyciu przez Ukraińców systemów rakietowych ATACMS pochodzi bezpośrednio z bestselleru Donald Trumpa „The Art of the Deal”.
Radosław Sikorski twardo walczy o nominację Koalicji Obywatelskiej w wyborach na prezydenta Polski. Napisał list do kolegów, z którego wynika, że agresja Rosji może odbić się w większym stopniu na Polsce, niż to się wielu wydaje. Czy szef MSZ wie coś, czego nie wiemy? Dlaczego straszy wojną w Polsce?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas