Ukraiński prezydent poinformował o tym w swym wieczornym wystąpieniu. - Teraz możemy powiedzieć, że wojska rosyjskie rozpoczęły bitwę o Donbas, do której przygotowywały się od dawna. Bardzo duża część całej rosyjskiej armii skoncentrowana jest na tej ofensywie - powiedział Wołodymyr Zełenski.
- Bez względu na to, ile wojsk rosyjskich zostanie tam (do Donbasu - red.) skierowanych, będziemy walczyć. Będziemy się bronić. Będziemy to robić codziennie. Niczego ukraińskiego nie oddamy, a cudzego nie potrzebujemy - dodał prezydent Ukrainy.
Czytaj więcej
Rosjanie rozpoczęli zakrojoną na szeroką skalę ofensywę w Donbasie. Zdaniem doradcy prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, wojska rosyjskie mają trzy główne cele ataku.
Zełenski podziękował obrońcom Donbasu oraz Mariupola i innych miast w obwodach donieckim i ługańskim na Ukrainie.
W swym wystąpieniu prezydent Ukrainy dodał, że w ostatnim czasie Rosjanie na południu i wschodzie kraju starają się atakować bardziej racjonalnie niż wcześniej, naciskając i szukając słabych miejsc w obronie, aby uderzyć w tych miejscach głównymi siłami. - Najwyraźniej rosyjscy generałowie, przyzwyczajeni do nieliczenia się ze stratami, stracili już tak wielu rosyjskich żołnierzy, że nawet oni muszą być teraz bardziej ostrożni, bo nie mają już kim atakować. Nie liczcie, że im to pomoże. To tylko kwestia czasu, kiedy całe terytorium naszego kraju zostanie wyzwolone - powiedział Zełenski.