SBU upubliczniła treść przechwyconej rozmowy, w której żołnierz przekazuje swoją ostatnią wolę żonie.
"Jak ma się mały?" - pyta żołnierz. "Cóż, ma się dobrze. Powiedział babci, że ma 6 lat i że będzie decydował o sobie" - odpowiada żona.
Czytaj więcej
Rosyjski dowódca miał nakazać swoim podwładnym strzelanie do ukraińskich cywilów w jednej z wiosek w pobliżu oblężonego Mariupola - podaje ukraiński wywiad, który miał przechwycić komunikację między Rosjanami. O sprawie pisze brytyjski "The Times".
"Upewnij się, aby nie poszedł do wojska" - prosi następnie żołnierz. "Jak mogłabym to zrobić?" - pyta żona. "Upewnij się, że nie pójdzie do wojska! Kiedy zaczną pobór powiedz mamie, aby poprosiła wujka Gienia, aby znalazł sposób" - odpowiada żołnierze.
Żołnierz miał powiedzieć żonie, że z jego oddziału pozostało 10 żołnierzy, ale dowództwo nie chce wycofać ich z Ukrainy. Jak mówi są tylko dwa sposoby, żeby wrócić do domu - jako poległy w boju lub ranny w boju.