Rzeczniczka Nawalnego wzywa w jego imieniu do codziennych protestów w Rosji

Rzeczniczka Aleksieja Nawalnego, Kira Jarmysz, wezwała w imieniu uwięzionego opozycjonisty do organizowania w Rosji codziennych protestów przeciwko działaniom wojennym Rosji na Ukrainie.

Publikacja: 02.03.2022 10:59

Policja zatrzymuje uczestników antywojennego protestu w Rosji

Policja zatrzymuje uczestników antywojennego protestu w Rosji

Foto: AFP

arb

"Aleksiej Nawalny wzywa do wychodzenia na ulicę i protestowania przeciw wojnie codziennie o 19 i w weekendy o 14" - napisała Jarmysz na Twitterze.

Jarmysz dodaje, żeby protestować na "centralnych placach swoich miast, gdziekolwiek się znajdują".

Otrucie Nawalnego środkiem bojowym potwierdziły laboratoria na Zachodzie,

Ruch Nawalnego wzywał wcześniej do kampanii cywilnego nieposłuszeństwa w ramach protestu przeciwko rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

Czytaj więcej

Wojna na Ukrainie. Zwolennicy Nawalnego wzywają do obywatelskiego nieposłuszeństwa

Nawalny, najbardziej znany krytyk prezydenta Władimira Putina, trafił w ubiegłym roku do więzienia, po tym jak wrócił do Rosji po leczeniu w Niemczech.

Do Niemiec Nawalny trafił po próbie otrucia go środkiem bojowym z grupy nowiczoków w czasie, gdy opozycjonista wracał do Moskwy z Syberii.

Fakt otrucia Nawalnego środkiem bojowym potwierdziły laboratoria na Zachodzie, nie potwierdziła go natomiast strona rosyjska.

Nawalny trafił do więzienia ponieważ złamał zasady warunkowego zawieszenia kary zasądzonej wobec niego za działania o charakterze korupcyjnym (Nawalny zaprzecza tym oskarżeniom).

Konflikty zbrojne
Putin nie zgodził się na propozycję USA. Nie zmienia stanowiska
Konflikty zbrojne
Rosjanie zwrócili ciało ukraińskiej dziennikarki. Usunięte narządy i ślady tortur
Konflikty zbrojne
Rosja gotowa rozmawiać z Wołodymyrem Zełenskim? „Najważniejsze jest rozpoczęcie negocjacji”
Konflikty zbrojne
Pakistan spodziewa się inwazji Indii. „Wkrótce do tego dojdzie”
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Konflikty zbrojne
Żołnierze Kima. Putin nie dałby bez nich rady