- Aby dowiedzieć się, jak rozwinie się sytuacja, potrzeba kilku dni. Rozpoczniemy negocjacje, które mają skłonić obrońców do złożenia broni, poddania się i opuszczenia miasta, tak by ludność cywilna nie cierpiała - powiedział Basurin.
Basurin przekonywał też, że Mariupol jest poddany blokadzie, chociaż z porannego komunikatu Sztabu Generalnego Ukrainy wynika, że Rosjanom i separatystom nie udało się zablokować miasta.
Czytaj więcej
Rosjanie próbują otoczyć największe ukraińskie miasta łącznie z Kijowem. Chcą zmusić Ukrainę do k...
Doniecka Republika Ludowa informowała we wtorek, że otworzyła dwa korytarze humanitarne dla mieszkańców Mariupola, jednak dotychczas nikt z nich nie skorzystał.
- Nigdy nie jest za późno, by rozpocząć operację wojskową. Wszystko musi zostać zrobione, by ludzie nie ucierpieli. Wkrótce zacznie się tu katastrofa humanitarna: ludzie nie mają prądu, nie mają jedzenia. Tam są kobiety, dzieci - powiedział Basurin.