Konaszenkow, cytowany przez agencję TASS, dodał, że "rosyjski personel wojskowy podejmuje wszelkie działania w celu zapewnienia bezpieczeństwa ludności cywilnej", Zapowiedział też - jak ujął - "wykluczenie prowokacji ze strony ukraińskich służb specjalnych i nacjonalistów".

Strona ukraińska nie potwierdziła na razie tych doniesień.

Rosja od początku twierdzi, że jej wojsko nie uderza w miasta Ukrainy, tylko atakuje infrastrukturę wojskową "za pomocą precyzyjnych środków", w związku z czym "nic nie zagraża ludności cywilnej". Ukraińskie media przekazują natomiast kolejne przykłady zniszczonych budynków cywilnych, jak w sobotę, gdy na portalach społecznościowych opublikowane zostały zdjęcia mocno uszkodzonego po trafieniu rakietą wieżowca w Kijowie.