Chodakowski przekonuje, że siły separatystów mogą zostać pokonane, jeżeli ukraiński rząd przeprowadzi dużą ofensywę, która miałaby zakończyć konflikt trwający na wschodzie Ukrainy od 2014 roku.
Były dowódca oddziału Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, który w 2014 roku wystąpił przeciwko Kijowowi domaga się, by Rosja przysłała separatystom wyrzutnie rakiet Grad i Uragan.
Czytaj więcej
Na wspólnej konferencji prasowej z prezydentem Francji, Emmanuelem Macronem, prezydent Rosji, Władimir Putin przekonywał, że Ukraina zgromadziła od 100 do 125 tys. żołnierzy w Donbasie, gdzie od 2014 roku trwa konflikt między ukraińskimi siłami a prorosyjskimi separatystami.
Chodakowski wyliczał, że separatyści mają 30 tysięcy swoich żołnierzy, ale tylko 10 tysięcy z nich może pełnić obowiązki na pierwszej linii frontu.
- Potrzebujemy 40 tysięcy, ale 40 tysięcy z bronią maszynową na linii frontu - stwierdził separatysta w rozmowie z Reutersem. Z jego słów wynikało, że brakujące 30 tysięcy żołnierzy miałaby skierować w rejon konfliktu w Donbasie Rosja.