Trzy dni temu w miejscowości Sabha w południowej Libii małpa zaatakowała grupę uczennic, które do szkoły prowadził mężczyzna z plemienia Awled Suleiman. Zwierzę zerwało jednej z dziewczynek chustę z głowy i wskoczyło na drzewo.
Na pomoc dzieciom nadbiegli inni mężczyźni z ich plemienia i zastrzelili małpę. A potem zabili trzech członków plemienia Guedadfa (do którego należał obalony dyktator Libii Muammar Kadafi). Nie jest jasne, czym zawinili zabici. Miejscowi sugerują, że małpa należała do jednego z nich. Lub też do kogoś z ich plemienia – wtedy byliby ofiarami odpowiedzialności zbiorowej.