Resort obrony Tajwanu: Chinom trudno byłoby przeprowadzić inwazję

Pełnowymiarowa inwazja chińskich sił na Tajwan, obejmująca desant żołnierzy i zajęcie przez chińską armię portów i lotnisk, byłaby trudna do przeprowadzenia przez Pekin, ze względu na problemy z jakimi Chiny musiałyby się mierzyć przy przerzuceniu wojsk i zapewnieniu im zaopatrzenia - wynika z analizy resortu obrony Tajwanu.

Publikacja: 13.12.2021 05:11

Tajwańskie myśliwce F-16

Tajwańskie myśliwce F-16

Foto: PAP/EPA

arb

Chiny uważają Tajwan za zbuntowaną prowincję i integralną część państwa środka. Pekin nigdy nie wyrzekł się siły, jako metody przywrócenia swojej suwerenności nad wyspą.

W raporcie, przygotowanym dla tajwańskich parlamentarzystów, Ministerstwo Obrony Tajwanu podkreśla, że obecnie możliwości chińskiej armii, jeśli chodzi o przerzucanie oddziałów, które miałyby wziąć udział w inwazji na Tajwan, są ograniczone. Z szacunków resortu obrony Tajwanu wynika, że Chiny nie byłyby w stanie jednorazowo przerzucić wszystkich sił niezbędnych do dokonania inwazji. W raporcie dla parlamentarzystów Ministerstwo Obrony Tajwanu podaje, że Chiny musiałyby przy desancie korzystać m.in. z "niestandardowych" środków transportu wojsk, takich jak statki towarowe, które, by przerzucić żołnierzy na wyspę, musiałyby zawijać do portów oraz samolotów transportowych, które musiałyby lądować na lotniskach.

119 zł za rok czytania RP.PL

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Konflikty zbrojne
Ośmioro izraelskich zakładników przewidzianych do uwolnienia nie żyje
Materiał Promocyjny
Gospodarka natychmiastowości to wyzwanie i szansa
Konflikty zbrojne
Wojna w Ukrainie – Rosjanie pchają się na zachód
Konflikty zbrojne
Rebelianci weszli do miasta Goma w DR Konga. Francja potępia Rwandę
Konflikty zbrojne
Wołodymyr Zełenski zmienia dowódcę zgrupowania broniącego Pokrowska. Znowu
Materiał Promocyjny
Suzuki Vitara i S-Cross w specjalnie obniżonych cenach. Odbiór od ręki
Konflikty zbrojne
Król Belgów kontra Viktor Orbán. Chodzi o sankcje na Rosję
Materiał Promocyjny
Wojażer daje spokój na stoku