Władze w Baku ogłosiły, że doszło do próby przerzucenia przez granicę między państwami grupy żołnierzy Armenii, którzy mieli zająć się rozpoznaniem i sabotażem na terytorium Azerbejdżanu.
W związku z tą próbą sześciu żołnierzy z Armenii miało zostać wziętych do niewoli.
Dzień wcześniej Azerbejdżan oskarżył Armenię o to, że jej żołnierze ostrzeliwali na pograniczu azerskich żołnierzy. Żołnierze z Azerbejdżanu mieli nie odpowiadać ogniem, w wyniku ostrzału nikt nie ucierpiał.
Azerbejdżan odpierał te zarzuty podkreślając, że ruchy wojsk odbywają się na terytorium Azerbejdżanu.