Michał Szułdrzyński: A nuż się coś do marszałka przyklei

Zastanawiając się nad oskarżeniami pod adresem Tomasza Grodzkiego, warto pamiętać o kampaniach nienawiści i manipulacjach, jakich dopuszczano się przez ostatnie cztery lata w serwisach informacyjnych telewizji publicznej.

Aktualizacja: 11.01.2020 07:37 Publikacja: 10.01.2020 00:01

Michał Szułdrzyński: A nuż się coś do marszałka przyklei

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

Od momentu, gdy prof. Tomasz Grodzki został najpierw kandydatem na marszałka Senatu, a potem głosami senatorów opozycji objął to stanowisko, można się było spodziewać, że stanie się wrogiem numer jeden dla obozu władzy. PiS wprawdzie bagatelizował, że Senat może jedynie opóźniać prace legislacyjne Sejmu, więc wygrana opozycji w izbie wyższej nie ma znaczenia, jeśli jednak policzyć krytyczne wypowiedzi polityków prawicy na temat Grodzkiego, widać, że stał się on dla nich solą w oku.

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Komentarze
Artur Bartkiewicz: Dlaczego PiS wciąż nie wybrał kandydata na prezydenta? Odpowiedź jest prosta
Komentarze
Mentzen jako jedyny mówi o wojnie innym głosem. Będzie czarnym koniem wyborów?
Komentarze
Karol Nawrocki ma w tej chwili zdecydowanie największe szanse na nominację PiS
Komentarze
Jerzy Surdykowski: Antoni Macierewicz ciągle wrzuca granaty do szamba
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Komentarze
Jan Zielonka: Donald Trump nie tak straszny, jak go malują? Nadzieja matką głupich