Aktualizacja: 06.06.2019 22:07 Publikacja: 06.06.2019 21:00
W 30. rocznicę częściowo wolnych wyborów Wałęsa błysnął myślą o potrzebie założenia partii mniejszości seksualnych, choć całkiem niedawno chciał wyrzucić gejów z sali sejmowej
Foto: AFP
Czy mają państwo wrażenie, że wielcy aktorzy i dawni bohaterowie grają w ostatnich dniach nie swoje role w nie swojej konwencji? I raczej nie jest to Szekspir, tylko coś w rodzaju scripted docu w stylu niezapomnianego „mięsnego jeża". Jeśli ktoś nie zna, to wyjaśniam, że w scripted docu inscenizuje się historie „z życia wzięte", a amatorzy udają aktorów.
To chyba najsmutniejsza obserwacja z 30. rocznicy obchodów 4 czerwca. Bo przecież nie będziemy się smucić, że solidarność (od małej i od dużej), która nas wtedy połączyła, dziś już nie istnieje. Mam podejrzenie graniczące z pewnością, że wspólnota z 1989 r., na którą się rozmaici ludzie powołują, była jednak wyimaginowana (by zacytować klasyka). Jaka mogła być wspólnota warszawskich intelektualistów i skazanych przez nich na wegetację – z wyrokiem w zawieszeniu – pracowników PGR-ów?
Czym się chwalić w czasie polskiego przewodnictwa w Unii? Nieformalnym spotkaniem szefów dyplomacji czy szczytem...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Pojedynek Rafała Trzaskowskiego z Karolem Nawrockiem coraz bardziej przypomina ten sprzed lat, gdy nieznany szer...
Uroczystości pogrzebowe papieża Franciszka przyciągnęły Donalda Trumpa, Emmanuela Macrona, Wołodymyra Zełenskieg...
W świecie, w którym coraz bardziej rządzi pieniądz i przemoc, papież Franciszek był zawsze po stronie ofiar wyzy...
Czy nowy przywódca Kościoła stanie się symbolem postępu, czy też konserwatywnej kontrrewolucji? Od decyzji kardy...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas