Aktualizacja: 19.02.2020 19:23 Publikacja: 19.02.2020 21:00
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro i prezes PiS Jarosław Kaczyński
Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek
Nie ma szans na wprowadzenie prostego mechanizmu pozwalającego odbierać państwom członkowskim środki unijne w sytuacji podejrzeń naruszenia praworządności – wynika z informacji „Rzeczpospolitej”. W czwartek w Brukseli rozpoczyna się szczyt, na którym unijni przywódcy będą rozmawiać o kolejnym wieloletnim planie finansowym, zwanym potocznie unijnym budżetem.
Dla polskiego rządu to dobra wiadomość, szczególnie w czasie trwającej w kraju kampanii wyborczej. Dla PiS sporym kłopotem byłoby wprowadzenie mechanizmu praworządnościowego w chwili, gdy rząd znajduje się pod ostrym ostrzałem Brukseli – Komisja Europejska właśnie analizuje tzw. ustawę kagańcową pod kątem naruszeń unijnego prawa i rozważa jej zaskarżenie do TSUE. Mogłoby też dać argument opozycji, która od dawna ostrzega, że konsekwencją konfrontacyjnej polityki PiS może być polexit.
Od czwartku w okolicach syryjskiej Latakii zginęło już tysiąc osób. Prześladowania alawitów przez siły rządowe zaczynają przypominać czystki etniczne.
Donald Tusk otworzył w piątek debatę nad tym, czy wobec zbliżenia Ameryki z Rosją nasz kraj powinien mieć broń jądrową. To jest jednak także pochodna dyskusji, jaka się rozpoczęła nad Renem.
Donald Tusk i jego KO tulą do serca koalicjantów tak mocno, że ci ostatni mogą się udusić. A wtedy przyszłego premiera Polski wybiorą Sławomir Mentzen i Krzysztof Bosak.
Negocjacje rosyjsko-amerykańskie już godzą w nasze bezpieczeństwo. Ale to może być dopiero początek złych wiadomości. Nie tylko dla Ukrainy. USA chcą resetu stosunków z Rosją, ale lista żądań Władimira Putina będzie długa.
Suzuki to nie tylko cenione samochody i motocykle, ale też i wielokrotnie nagradzane silniki zaburtowe. Dział Marine japońskiej marki obchodzi okrągłe urodziny.
Były szef MON za rządów PiS twierdzi, że jeśli Rafał Trzaskowski wygra wybory, rząd Donalda Tuska odda wschodnią Polskę Rosji. Podważając zaufanie do państwa i Wojska Polskiego, Mariusz Błaszczak oddaje wielką przysługę wrogom naszego kraju.
Wyniki najnowszego sondażu prezydenckiego przeprowadzonego przez CBOS wskazują, że umacnia się poparcia dla Sławomira Mentzena. „Wraz z minimalnym, 2-punktowym zmniejszeniem się grupy zwolenników Karola Nawrockiego sprawiło to, że ich wyniki dzielą teraz 2 punkty procentowe” – podkreślają autorzy badania.
Donald Tusk i jego KO tulą do serca koalicjantów tak mocno, że ci ostatni mogą się udusić. A wtedy przyszłego premiera Polski wybiorą Sławomir Mentzen i Krzysztof Bosak.
Obowiązkowy pobór do wojska nie wraca, ale mają być szkolenia wojskowe dla mężczyzn. Polska dąży też do posiadania nowoczesnej broni – to część informacji na temat bezpieczeństwa przedstawionych przez Donalda Tuska w Sejmie. PiS skrytykowało premiera, a Jarosław Kaczyński wyszedł z sali Sejmu.
O Sławomirze Mentzenie, który odbywa kilka spotkań dziennie w terenie i o tym, jak polityka Donalda Trumpa wpływa na kampanię Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego, rozmawiali autorzy podcastu „Polityczne Michałki”.
Oprócz wspólnej przynależności do strefy Schengen, Polskę i Islandię łączą członkostwa w jeszcze co najmniej dwóch organizacjach współpracy: gospodarczej – EOG (Europejskim Obszarze Gospodarczym) i militarnej – NATO.
W obecnej kampanii nie ma żadnych emocji, nie angażuje. Pewno byłoby inaczej, gdyby kandydatami byli politycy ministerialnych formatów, liderzy, którzy powinni ścierać się o Polskę. A oni wystawili do wyścigu prezydenckiego zające - mówi Elżbieta Jakubiak, szefowa gabinetu prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Śmialiście się, gdy Mateusz Morawiecki i Mariusz Błaszczak stawiali te same diagnozy o zagrożeniu ze strony Rosji cztery lata temu. Cztery lata zajęło wam, byście teraz oklaskiwali te same słowa – powiedział poseł PiS Marcin Ociepa po tym, jak Donald Tusk przedstawił w Sejmie informację w sprawie sytuacji międzynarodowej i bezpieczeństwa Polski.
Donald Trump chce resetu z Władimirem Putinem, a Ukraina to dla niego tylko przeszkoda. Dla PiS, które latami oskarżało Donalda Tuska o sprzyjanie właśnie resetowi z Rosją, to druzgocący cios. Czy polska prawica zmieni geopolityczne założenia, czy będzie trwać w swoich iluzjach?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas