Jacek Nizinkiewicz: PiS nie odpowiada na ważne pytania ws. śmierci Barbary Skrzypek

Barbara Skrzypek przez lata była najbliższą współpracowniczką Jarosława Kaczyńskiego. Prezes PiS miał z nią kontakt do końca, nawet gdy zeznawała w sprawie, która może go obciążyć. Co „pani Basia” wiedziała i co powiedziała śledczym?

Publikacja: 17.03.2025 18:10

Jacek Nizinkiewicz: PiS nie odpowiada na ważne pytania ws. śmierci Barbary Skrzypek

Foto: PAP/Przemysław Piątkowski

Gdyby nie śmierć Barbary Skrzypek, prawdopodobnie nie usłyszelibyśmy o przesłuchaniu byłej sekretarki prezesa PiS. Była bliska współpracowniczka Jarosława Kaczyńskiego zeznawała w środę w sprawie „dwóch wież” i do sobotniego wieczora temat nie był podejmowany, ani politycznie, ani prawnie. Pełnomocnik przesłuchiwanej nie złożył zażalenia na przesłuchanie, Jarosław Kaczyński nie alarmował w sprawie „SB-eckich metod przesłuchań”, politycy PiS nie zorganizowali w mediach społecznościowych łańcuszka w obronie standardów prawnych, a Telewizja Republika z telewizją braci Karnowskich nie ścigały się na oskarżycielskie paski wobec rządów Donalda Tuska i prokuratury Adama Bodnara. Nikt w obronie Skrzypek nie stawał. Była sekretarka Kaczyńskiego została przesłuchana i sprawy nie było. Nie rezonował nawet wpis mecenasa Jacka Dubois z 12 marca: „Trwają przesłuchania w sprawie »dwóch wież«. Dziś kultowa »pani Basia«. Pytanie do Roberta Górskiego czy po »Ucho prezesa« nie czas na ciąg dalszy »Ucho prokuratora«?”. Nic się nie działo. Aż do sobotniego wieczoru.

Rodzina i lekarze nie wypowiadają się w sprawie śmierci Barbary Skrzypek

Jarosław Kaczyński, a nie najbliżsi, poinformował oficjalnie o śmierci Barbary Skrzypek, goszcząc w Telewizji Republika. I wtedy się zaczęło. Tak jak wcześniej, po przesłuchaniu Skrzypek, przez trzy dni temat nie był podejmowany przez PiS, tak teraz stał się głównym tematem partii, która nie podejmuje już kwestii bezpieczeństwa Polski, aresztu Dariusza Mateckiego czy kolejnych aktów kampanii wyborczej Karola Nawrockiego. Przekaz partyjny został ujednolicony i zorkiestrowany.

Kilkuset polityków i działaczy PiS przyklejało i powtarzało wpis ze słowami: „Wezwanie i wielogodzinne przesłuchanie przez neoprokurator Wrzosek było dla Barbary Skrzypek ogromnym wstrząsem i ogromnym stresem…”. Niektórzy posłowie, jak Przemysław Czarnek, próbowali modyfikować przekaz, ale wydźwięk i kluczowe zdania nie pozostawiały złudzeń: winny śmierci Skrzypek jest rząd Tuska, z prokurator Ewą Wrzosek na czele.

Kaczyński powiedział w Republice w sobotę, że Skrzypek „zginęła”, a w tv Karnowskich podawano nieprawdziwą informację, że do zgonu doszło tuż po przesłuchaniach. Mimo braku stanowiska lekarzy, rodziny i autopsji Jarosław Kaczyński w poniedziałek, w otoczeniu polityków PiS, zawyrokował przed Prokuraturą Okręgową w Warszawie, że Skrzypek jest pierwszą ofiarą demokracji walczącej reżimu Donalda Tuska. To nie są emocjonalne słowa, ale chłodno wygłoszony komunikat partyjny mający określony cel.

Jarosław Kaczyński włącza się w kampanię Karola Nawrockiego i aktywizuje wyborców PiS

Prezes PiS był dotychczas niewidoczny w kampanii Karola Nawrockiego, niczym Antoni Macierewicz, który gdy wyskakiwał z teoriami o zamachu smoleńskim, odstraszał od PiS wyborców. Teraz sytuacja się zmieniła. Sondaże Nawrockiego są złe. Spadł poniżej 20 proc., nie dobił do poparcia, którym cieszy się PiS, i jest ryzyko, że Sławomir Mentzen wejdzie do II tury z Rafałem Trzaskowskim. Kaczyński podczas konwencji Nawrockiego musiał zapewniać wyborców, że to prezes IPN jest kandydatem PiS na prezydenta i innego nie ma. To świadczy o dramatycznym poziomie poparcia Nawrockiego, który sondaże potwierdzają.

Brzmi to strasznie, ale śmierć Skrzypek wyzwoliła nową dynamikę wyborczą. Nośny medialnie temat stał się dla PiS nowym paliwem wyborczym, dzięki któremu partia aktywizuje swoich wyborców i wraca do polaryzacji PiS–KO i może udać się zepchnąć na margines Konfederację.

Pogrzeb Skrzypek ma być masową manifestacją partyjną przeciw rządowi Tuska, jeśli tylko zgodzi się rodzina. Z kolei wybory prezydenckie mają być plebiscytem za rządem Tuska. Mówił już o tym wcześniej Karol Nawrocki. Teraz wszystko inne będzie podporządkowane tej taktyce. Czy da to wygraną kandydatowi PiS? Raczej nie. Ale dla Kaczyńskiego liczy się coś innego.

Czytaj więcej

Nowy sondaż prezydencki: Nawrocki spada poniżej 20 proc. poparcia

Karol Nawrocki nie może nie wejść do II tury, a Kaczyński nie może przestać być prezesem PiS

Gdyby Mentzen wszedł do II tury, dla PiS byłby to blamaż. Kaczyński musiałby odpowiedzieć przed partią, a może nawet straciłby funkcję szefa partii. Mateusz Morawiecki, Beata Szydło, Zbigniew Ziobro i Przemysław Czarnek czekają na zmianę lidera w PiS. Śmierć Skrzypek konsoliduje partię wokół Kaczyńskiego, niczym po katastrofie smoleńskiej. Buntu w partii nie będzie, prezes może być pewien swojej pozycji, nawet jeśli Nawrocki przegra. A czy narracja o winie Tuska, Bodnara i Wrzosek za śmierć Skrzypek okaże się skutecznym nowym paliwem politycznym dla PiS? Obudzi wyborców partii, ale nowego elektoratu PiS i Nawrockiemu nie przysporzy. Łatwo obalić spiskową teorię PiS.

Dlaczego po przesłuchaniu Skrzypek nikt z PiS nie protestował przez trzy dni? Dlaczego pełnomocnik nie złożył zażalenia na przesłuchanie? Dlaczego Skrzypek nie odmówiła zeznań? Dlaczego w przerwie zeznań nie prosiła o lekarza czy wsparcie pełnomocnika? Dlaczego przez trzy dni od przesłuchania nie był podnoszony temat zdrowia przesłuchanej? Z kim z PiS Skrzypek po przesłuchaniu rozmawiała i jak wyglądały jej ostatnie dni? Na te pytania Jarosław Kaczyński nie chce odpowiadać, a jego partia nie rozwiewa wątpliwości, atakując każdego, kto nie sprzyja partyjnej wersji wydarzeń.

Czytaj więcej

Barbara Skrzypek nie żyje. Jarosław Kaczyński mówi o „łotrach, którzy doprowadzili do jej śmierci”

Gdyby nie śmierć Barbary Skrzypek, prawdopodobnie nie usłyszelibyśmy o przesłuchaniu byłej sekretarki prezesa PiS. Była bliska współpracowniczka Jarosława Kaczyńskiego zeznawała w środę w sprawie „dwóch wież” i do sobotniego wieczora temat nie był podejmowany, ani politycznie, ani prawnie. Pełnomocnik przesłuchiwanej nie złożył zażalenia na przesłuchanie, Jarosław Kaczyński nie alarmował w sprawie „SB-eckich metod przesłuchań”, politycy PiS nie zorganizowali w mediach społecznościowych łańcuszka w obronie standardów prawnych, a Telewizja Republika z telewizją braci Karnowskich nie ścigały się na oskarżycielskie paski wobec rządów Donalda Tuska i prokuratury Adama Bodnara. Nikt w obronie Skrzypek nie stawał. Była sekretarka Kaczyńskiego została przesłuchana i sprawy nie było. Nie rezonował nawet wpis mecenasa Jacka Dubois z 12 marca: „Trwają przesłuchania w sprawie »dwóch wież«. Dziś kultowa »pani Basia«. Pytanie do Roberta Górskiego czy po »Ucho prezesa« nie czas na ciąg dalszy »Ucho prokuratora«?”. Nic się nie działo. Aż do sobotniego wieczoru.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
1 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Komentarze
Bogusław Chrabota: Niegodne słowa Jarosława Kaczyńskiego. Ale prokurator Ewa Wrzosek popełniła błąd
Komentarze
Jędrzej Bielecki: Donald Trump zdradza Europę. Zawieszenie broni w zamian za zniesienie sankcji
Komentarze
Estera Flieger: Po śmierci Barbary Skrzypek polityków czeka egzamin
Komentarze
Bogusław Chrabota: Andrzej Duda w sprawie atomu się zagalopował
Materiał Promocyjny
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Komentarze
Jacek Nizinkiewicz: To Andrzej Duda ma rację, a nie J.D. Vance. Polska potrzebuje broni nuklearnej
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń