Aktualizacja: 26.04.2025 12:44 Publikacja: 05.07.2024 11:32
Premier Węgier Viktor Orbán
Foto: REUTERS/Guglielmo Mangiapane
Cztery dni wytrzymał Viktor Orbán jako bezstronny uczciwy rozjemca na czele Unii Europejskiej. Już 5 lipca wyruszył do Moskwy z „misją pokojową”, co wywołało szok i wzburzenie w unijnych stolicach. I potwierdziło najgorsze oczekiwania związane z rozpoczętą właśnie półroczną prezydencją Węgier w UE. – Premier będzie chciał odcisnąć ślad – mówił jeszcze w czwartek rano jego czołowy propagandysta Zsoltán Kovács, opowiadając o planach węgierskiej prezydencji.
Nowy sondaż dał PiS minimalną przewagę nad KO i wywołał polityczne poruszenie. Choć to tylko moment, może przesą...
Przemówienia Andrzeja Dudy i Donalda Tuska podczas obchodów 1000. rocznicy koronacji Bolesława Chrobrego w Gnieź...
Zaoczna polemika pomiędzy przywódcami USA i Ukrainy bardzo komplikuje proces negocjacyjny, wydłuża wojnę i wzmac...
Zbigniew Ziobro bawi się z komisją śledczą dla popularności na prawicy i raczej bezkarnie. Ale nie może zapomnie...
Wojna Rosji z Ukrainą trwa od 2014 roku. W Kijowie słyszałam od Ukraińców, że chcą „sprawiedliwego pokoju”.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas