Aktualizacja: 20.06.2016 15:16 Publikacja: 19.06.2016 19:57
Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński
Jedna niemiecka gazeta uznała, że wystawa poświęcona 25. rocznicy wzajemnych traktatów jest nacjonalistyczna, bo nie pokazano na niej Wałęsy. Inna pisze, że obecne polityczne przywództwo w Polsce jest dziwaczne i dominują u nas dzikie ataki na Niemcy. Pewna niemiecka dziennikarka na Facebooku pisała o antyniemieckich podżegaczach w Polsce.
W niektórych przypadkach emocje dawno już przekroczyły granice rozsądku. Ale także po polskiej stronie pojawiają się absurdalne opinie na temat Niemiec. Chciałoby się powiedzieć: wróćcie, proszę, na ziemię!
Chadecka CDU/CSU, główna siła opozycji, odniosła wyraźne zwycięstwo w wyborach do Bundestagu. Może sobie wybrać koalicjantów z lewicowego mainstreamu, pasującego jej na czasy Trumpa. Druga w wyborach AfD pozostanie w izolacji, przynajmniej na razie.
Rosyjska inwazja miała trwać trzy dni, a trwa trzy lata. Ukraina nie upadła, ale jej przyszłość jest coraz bardziej niepewna. Czy Zachód pozwoli na jej klęskę? Czy Europa jest gotowa przejąć odpowiedzialność za własne bezpieczeństwo w obliczu zmieniającej się polityki USA?
W sytuacji, w której Donald Trump sygnalizuje gotowość porozumienia się z Władimirem Putinem ponad głowami Ukrainy i UE, wszyscy potrzebujemy więcej Europy. Inaczej w nowym świecie, który powstaje na naszych oczach, będziemy rozgrywani.
Wizyta prezydenta Andrzeja Dudy w Waszyngtonie potwierdziła najgorsze obawy. W nowym świecie, jaki buduje Donald Trump, Polska nie jest podmiotem dla Stanów Zjednoczonych, a już z pewnością nie jest graczem kluczowym.
Po hucznych konferencjach, na których grzmiano o zamachu stanu, politycy PiS nagle zamilkli. Czy to wyborcy nie dali się nabrać, czy temat był tylko chwilowym narzędziem politycznym? W Polsce coraz łatwiej rzucać poważne oskarżenia, ale co z ich konsekwencjami? Czy słowa w polityce przestały cokolwiek znaczyć?
Koalicja CDU/CSU wygrała wybory parlamentarne w Niemczech uzyskując 28,52 proc. głosów - wynika z oficjalnych wyników wyborów do Bundestagu.
Polska umacnia swoją pozycję w relacjach z USA, a ukraińskie firmy coraz śmielej działają na naszym rynku. Jednocześnie Orlen notuje wzrost wartości akcji, co budzi optymizm wśród inwestorów.
Chadecka CDU/CSU, główna siła opozycji, odniosła wyraźne zwycięstwo w wyborach do Bundestagu. Może sobie wybrać koalicjantów z lewicowego mainstreamu, pasującego jej na czasy Trumpa. Druga w wyborach AfD pozostanie w izolacji, przynajmniej na razie.
Wzrost cen energii, spadek konkurencyjności, wysoka inflacja, wyższe zadłużenie, skokowa zwyżka wydatków na zbrojenia – to tylko niektóre konsekwencje wojny bijące w europejską i polską gospodarkę. Paradoksalnie, część z nich może wyjść nam na dobre.
W Francji i Niemczech dosłyszeć można narastający ton koniecznej rywalizacji ze Stanami Zjednoczonymi. Polska nie może dać się wciągnąć w taką grę o „europejską jedność”.
Sądownictwo jest pacjentem, którego trzeba szybko reanimować. Nasze projekty prowadzą do uporządkowania wymiaru sprawiedliwości. Prędkości jednak są inne – mówi prof. Krystian Markiewicz, szef Komisji Kodyfikacyjnej Ustroju Sądownictwa i Prokuratury.
Rosyjska inwazja miała trwać trzy dni, a trwa trzy lata. Ukraina nie upadła, ale jej przyszłość jest coraz bardziej niepewna. Czy Zachód pozwoli na jej klęskę? Czy Europa jest gotowa przejąć odpowiedzialność za własne bezpieczeństwo w obliczu zmieniającej się polityki USA?
Donald Trump i jego ludzie dokonują czystek w strukturach rządowych, rzucają oskarżenia bez pokrycia oraz zmieniają układ sił na świecie, a po stronie demokratycznej nie widać oporu.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas