Powódź w Polsce. Burmistrz Głuchołazów nie komentuje zarzutów opozycji. "Politycy mają swój interes"

Tylko w substancji komunalnej bardzo wstępne szacunki mówią o 250 milionach złotych (strat), ale nie obejmują one szkód w przedsiębiorstwach i poniesionych przez mieszkańców, bo tu skala jest przeogromna - mówił Paweł Szymkowicz, burmistrz Głuchołazów w rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem.

Publikacja: 23.09.2024 10:00

Prace w Głuchołazach nad przywróceniem przepraw przez rzekę Białą Głuchołaską, 20 września

Prace w Głuchołazach nad przywróceniem przepraw przez rzekę Białą Głuchołaską, 20 września

Foto: PAP, Marcin Kucharzewski

amk

Pytany o sytuację popowodziową w Głuchołazach, burmistrz przekazał dobrą wiadomość o dostępności wszystkich mieszkańców gminy – poza Bodzanowem – do wody pitnej. Co prawda w części jest to realizowane metodami alternatywnymi, ale tu burmistrz mówił o potężnej akcji dowożenia wody beczkowozami z innych gmin i wtłaczania jej do sieci wodociągowej.

- To akcja, jakiej nie było do tej pory w Polsce – powiedział burmistrz, dziękując jednocześnie samorządowcom, którzy się do tego przyczynili.

Samorządowiec, pytany o szacunkowe straty po powodzi, stwierdził, że „tylko w substancji komunalnej bardzo wstępne szacunki mówią o 250 milionach złotych, ale nie obejmują one szkód w przedsiębiorstwach i poniesionych przez mieszkańców, bo tu skala jest przeogromna”.

Głuchołazy sprzątają po powodzi

W Głuchołazach trwa sprzątanie po powodzi. Na pełnych obrotach pracują mieszkańcy, wolontariusze i służby mundurowe, w tym wojsko. W mieście zaczyna się problem z miejscem na składowanie odpadów do wywiezienia, są one rozdrabniane specjalnymi maszynami.

Czytaj więcej

Powódź w Polsce: Ochrona przed wielką wodą za słaba i mocno spóźniona

W tej chwili mieszkańcy najbardziej potrzebują wszelkiego rodzaju materiałów i sprzętu potrzebnego do przygotowania mieszkań do nadchodzącej zimy – trzeba skuć tynki, przystąpić do odtworzenia podłóg i ścian. Potrzebne są meble.

Burmistrz poprosił, aby organizujący pomoc wysyłali do konkretnej rodziny pomoc w postaci np. skompletowanego łóżka, materaca, poduszki, kołdry i pościeli, aby nie okazało się, że dana rodzina ma pościel, a nie ma łóżka.

- Ale przede wszystkim prosimy o osuszacze. Potrzebne są w każdej ilości – podkreślił burmistrz. 

Rządowa pomoc dla powodzian. Burmistrz Głuchołazów: Potrzebne zmiany w jurysdykcji

Pytany o współpracę ze stroną rządową w kwestii pomocy dla powodzian, Szymkowicz przyznał, że osoby poszkodowane mogą na to patrzeć z innej perspektywy. - Że materialnie pomoc może jeszcze nie trafia pod konkretne adresy, ale jako burmistrz widzę tę pomoc – podkreślił.

Czytaj więcej

Sondaż: Dlaczego doszło do powodzi w Polsce? Znamy zdanie Polaków

- Mamy uwagi do jurysdykcji, do przepisów, które trzeba zmienić, a ta pomoc będzie bardziej efektywna – ocenił samorządowiec.

Pytany o system powiadamiania o zagrożeniu, spóźnione komunikaty i twierdzenia opozycji, że w tej sytuacji „państwo abdykowało”, burmistrz Nysy stwierdził, że chce uniknąć komentowania słów polityków.

- Te sprawy rządzą się swoimi prawami. Politycy mają swój interes w tym, żeby mówić tak, a nie inaczej – uciął Szymkowicz.

Pytany o sytuację popowodziową w Głuchołazach, burmistrz przekazał dobrą wiadomość o dostępności wszystkich mieszkańców gminy – poza Bodzanowem – do wody pitnej. Co prawda w części jest to realizowane metodami alternatywnymi, ale tu burmistrz mówił o potężnej akcji dowożenia wody beczkowozami z innych gmin i wtłaczania jej do sieci wodociągowej.

- To akcja, jakiej nie było do tej pory w Polsce – powiedział burmistrz, dziękując jednocześnie samorządowcom, którzy się do tego przyczynili.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Czym jeździć
Nowa Skoda Kodiaq. Liczą się konie mechaniczne czy design?
Materiał Promocyjny
Nowa Skoda Superb. Komfort w parze z technologią
Klęski żywiołowe
Powódź w Polsce. Burmistrz Nysy: Od rozliczeń ważniejsze jest wyciągnięcie wniosków
Klęski żywiołowe
Powódź w Polsce: Zalana przystań w Zielonej Górze. Nad Odrą nie mogą latać drony i latawce
Materiał Promocyjny
Zarządzenie samochodami w firmie to złożony proces
reportaż
Powódź w Polsce. Powodzianie nie wierzą w pomoc państwa i nie dostają tego, czego potrzebują