2020 rok był trudnym rokiem dla brytyjskich detalistów, szczególnie dla sieci handlowych. Zgodnie z danymi Local Data Company (LDC) zamknięto co najmniej 9877 placówek handlowych należących do sieci oraz 1442 lokale niezależnych detalistów. Dane LDC obejmują lokale handlowe, gastronomiczne czy usługowe takie jak np. fryzjerzy.
LDC spodziewała się jednak, że w 2020 roku zamknięte zostanie co najmniej 14 900 punktów sprzedaży w Wielkiej Brytanii. Mniejsza od oczekiwanej skala zamknięć jest w dużej mierze zasługą rządowego wsparcia – dotacji, moratorium na eksmisje czy obniżki niektórych opłat. Jednak na ujawnienie pełnego wpływu pandemii i kolejnych lockdownów jeszcze, zdaniem analityków LDC, poczekamy, gdyż wiele objętych badaniem placówek handlowych i usługowych jest obecnie traktowana jako tymczasowo zamknięta, ale może się okazać, że po złagodzeniu restrykcji już się nie otworzą. Warto tu też spostrzec, że rządowa pomoc sprawiła, że tempo zamykania niezależnych przedsiębiorstw było niższe o 11 proc. w porównaniu do 2019 roku.