Prezydent USA Donald Trump już w listopadzie ubiegłego roku, tuż po wygranych wyborach prezydenckich, zapowiedział wprowadzenie wyjątkowo wysokich, bo sięgających aż 25 proc., ceł na produkty sprowadzane z Kanady i Meksyku. Zgodnie z planem mają one wejść w życie już w sobotę, 1 lutego 2025 roku. Z tym, że wciąż nie zapadły ważne decyzje odnośnie szczegółów. Kwestią sporną pozostaje zwłaszcza to, czy nowe cła uwzględnią import ropy naftowej z tych dwóch krajów.
– Może to zrobimy, a może nie. Zapewne dziś w nocy podejmiemy tę decyzję – zapowiedział w czwartek Trump, cytowany przez agencję Reutera. Jak dodał, częściowo uzależni wybór od cen ropy oraz od tego, czy oba państwa sąsiedzkie będą „odpowiednio traktować” Stany Zjednoczone.
Nieoficjalnie: Donald Trump opóźni cła na Kanadę i Meksyk
W piątkowy wieczór czasu polskiego agencja Reutera dowiedziała się od trzech źródeł bliskich sprawie, że Trump postanowił opóźnić wprowadzenie ceł na Kanadę i Meksyk o miesiąc. Według nieoficjalnych informacji, mają one wejść w życie więc 1 marca.
Czytaj więcej
Ekolodzy alarmują, że działania administracji nowego prezydenta Stanów Zjednoczonych zagrażają ważnej ustawie chroniącej zagrożone gatunki zwierząt.
Prezydent USA ma w sobotę publicznie ogłosić tę decyzję. Jak podały osoby, z którymi rozmawiał Reuters, administracja Trumpa pozwoli także obu krajom ubiegać się o konkretne zwolnienia dla niektórych importowanych towarów.