W krajach zachodnich, gdzie sezon wyprzedaży ma jasno określone prawnie ramy czasowe, wyprzedaże z reguły przyciągają więcej uwagi. W USA, Wielkiej Brytanii czy Australii rozpoczyna się on od Boxing Day czyli 26 grudnia. Trwa zaś zazwyczaj ok. 2-3 tygodni, przeceny są stopniowo pogłębiane.
W Polsce nie ma przepisów regulujących od kiedy obniżki się zaczynają, w efekcie sklepy używają tego hasła w zasadzie cały rok, choć ma to zazwyczaj niewiele wspólnego z realną wyprzedażą. Tegoroczne prognozy dla państw zachodnich są dość optymistyczne. Australijskie organizacje handlowców spodziewają się obrotów wyższych o 7,9 proc. co w efekcie ma przynieść wydatki konsumentów na poziomie 23,5 mld dol. Jednak już w USA wstępne dane wskazują, że obroty w sezonie przedświątecznym są niższe o ok 5 proc. niż w 2021 r. co pokazuje, że także w sezonie wyprzedaży nie ma co liczyć na wielkie żniwa.