Niemieckie OBI GmbH przekazuje rosyjską sieć OBI założycielowi grupy konsultingowej Audit Group oraz agencji prawnej Cesar Consulting do „zaufanego zarządzania”, informuje Kommersant. W przyszłości działalność detalisty w Rosji zostanie przekazana rosyjskiemu inwestorowi, który może ostatecznie zrezygnować ze znaku towarowego OBI.
„Mamy pełnomocnictwo od OBI, od spółki-matki. Naszym zadaniem jest doradztwo, kontrola, czyli przeprowadzamy tę transakcję. Musimy również przenieść biznes na inwestora, kontrolować wszystkie niezbędne procesy i równolegle przeprowadzać tam due diligence i analizę inwestycji.” Dziś spotkał się z najwyższym kierownictwem firmy - powiedział Kommiersant FM, Borys Liuboszic z Cesar Consulting.
Wcześniej gazeta Wedomosti, powołując się na źródło zbliżone do Borysa Liuboszica, poinformowała, że udziałowiec sieci zdecydował się sprzedać inwestorowi sklepy w Rosji, zachowując jednocześnie branżę i miejsca pracy firmy. Pośrednicy nie ujawnili nazwy inwestora, który kupuje OBI.
Niemiecka sieć artykułów budowlanych i AGD OBI działa w Rosji od prawie 20 lat. Ma 8 sklepów w Moskwie, 7 w Petersburgu i 12 w innych rosyjskich miastach. W rosyjskich sklepach OBI pracuje około 4,9 tys. pracowników. 8 marca OBI ogłosiło zaprzestanie działalności w Rosji w związku z rosyjską napaścią na Ukrainę. Wszystkie sklepy zostały zamknięte. Na tym tle centrala niemiecka miała spór z rosyjskimi top managerami w sprawie otwarcia sklepów.