Wszystko, co będzie trzeba, dla euro

Strefa euro potrzebuje pilnie nowych dział, które będą skuteczne w walce z kryzysem spowodowanym przez koronawirusa. Dlatego wraca pomysł wspólnych obligacji.

Publikacja: 24.03.2020 20:00

Paolo Gentiloni, unijny komisarz ds. gospodarczych

Paolo Gentiloni, unijny komisarz ds. gospodarczych

Foto: AFP, John Thys

Ministrowie finansów strefy euro we wtorek wieczorem mieli dyskutować o nowych sposobach finansowania krajów najbardziej dotkniętych obecnym kryzysem. Już w ubiegłym tygodniu pomoc obiecał Europejski Bank Centralny, który ma kupować obligacje państw strefy euro do kwoty 750 mld euro. – To przykład pierwszej wielkiej skoordynowanej akcji. Rządy mogą pójść na rynek i pożyczać pieniądze na walkę z koronawirusem – mówi „Rzeczpospolitej" Maria Demertzis, wicedyrektor think tanku Bruegel w Brukseli. Ale pojawiają się wołania o więcej pieniędzy i zdaniem Demertzis są one uzasadnione. – To jest kryzys, jakiego nigdy nie doświadczyliśmy. Nie jesteśmy nawet w stanie oszacować jego skali, bo nie wiemy, jak długo potrwa zamknięcie gospodarek. Ale dlatego właśnie nie można czekać, trzeba działać już teraz. Trzeba wytoczyć wszystkie działa, które mamy – uważa ekspertka.

Pozostało jeszcze 82% artykułu

19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Gospodarka
Prasa: cła Donalda Trumpa zagrożą 300 tys. miejsc pracy w Niemczech
Gospodarka
Mosbacher: Polska jest liderem, czas by UE to zrozumiała
Gospodarka
Wielka awaria internetu w Rosji. Operatorzy komórkowi i banki w opałach
Gospodarka
Kanada szykuje odpowiedź na cła Trumpa. „Musimy być gotowi na wszystko”
Gospodarka
Nowe antyrosyjskie sankcje Japonii uderzają też w pomocników Kremla