Podczas kryzysu sprzed 10 lat byliśmy zieloną wyspą. Uda się i tym razem?
Obecnie sytuacja jest o wiele trudniejsza. W 2009 r. Polska była jeszcze świeżo po wejściu do UE, mieliśmy efekt niedorozwoju ogólnogospodarczego, gospodarka była średnio otwarta. Teraz jest inaczej. Sukces gospodarczy Polski ostatnich kilkunastu lat stał się paradoksalnie problemem. Otwarcie gospodarki, połączenie z najważniejszymi łańcuchami dostaw i dystrybucji spowodowało, że jesteśmy bardzo narażeni na wszelkiego rodzaju zewnętrzne zawirowania. Do tego dochodzą problemy wewnętrzne. Szansa, że będziemy zieloną wyspą jest niewielka.