Ukraina kupi broń za rosyjskie pieniądze. Jest zgoda w Unii Europejskiej

Kraje Unii Europejskiej porozumiały się w sprawie wykorzystania zysków z zamrożonych rosyjskich aktywów. Uzgodniły, że 90 proc. dostanie Ukraina na zakupy broni. Będzie to około 3-4 mld euro rocznie. Pierwsze wypłaty możliwe są w lipcu.

Publikacja: 07.05.2024 11:08

Ukraina kupi broń za rosyjskie pieniądze. Jest zgoda w Unii Europejskiej

Ukraina

Foto: AFP

O decyzji Unii poinformował kanclerz Niemiec Olaf Scholz. Według niego członkowie UE zgadzają się, że 90 proc. wszystkich zysków zostanie przeznaczone na potrzeby wojskowe Ukrainy.

„W Unii panuje konsensus co do tego, że chcemy wykorzystać nadzwyczajne zyski z zamrożonych rosyjskich aktywów. Jest to kwota znacząca, sięgająca kilku miliardów euro rocznie. Doszliśmy do porozumienia, które jest obecnie finalizowane, że także my chcemy przeznaczyć około 90 proc. tych środków na cele obronne Ukrainy” – powiedział Scholz na wspólnej konferencji prasowej z premierami Łotwy — Eviką Siliną, Estonii — Kają Kallas i Litwy – Ingridą Simonyte.

Czytaj więcej

Rosyjski eksport paliw jak w pandemii. Coraz więcej uszkodzonych rafinerii

Zyski z rosyjskich aktywów dla Ukrainy

UE i G7 rozpoczęły dyskusję na temat wykorzystania zamrożonych rosyjskich aktywów niemal natychmiast po wkroczeniu rosyjskich wojsk na Ukrainę w 2022 roku. Początkowo Unia Europejska planowała przeznaczyć te pieniądze na odbudowę ukraińskiej infrastruktury. Jednak w lutym 2024 r. szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zaproponowała przeznaczenie zysków na zakup broni.

Pod koniec kwietnia 2024 r. belgijski minister finansów Vincent van Peteghem stwierdził, że Unia Europejska jest „bliska porozumienia politycznego” w sprawie nałożenia specjalnego podatku od zysków z zamrożonych rosyjskich aktywów. Pierwsza taka opłata – dodał – mogłaby zostać wprowadzona już od 1 lipca.

W sumie od lutego 2022 roku kraje G7 zamroziły rosyjskie rezerwy walutowe o wartości około 300 miliardów euro, które bank centralny Rosji nie przechowywał u siebie w ojczyźnie, ale w bankach i instytucjach finansowych na Zachodzie. Dlaczego? Bo przez lata zarabiał na tym dużo lepiej aniżeli w kraju, za którego politykę monetarną odpowiada. Z tego w Unii Europejskiej znajduje się około 208 miliardów euro, głównie na rachunkach belgijskiego depozytariusza Euroclear.

Gospodarka
Wiceminister Jacek Karnowski: Tekturowych czeków dla samorządów już nie będzie. Obiecuję!
Gospodarka
Przewodniczący Forum w Davos odchodzi. Klaus Schwab rezygnuje ze stanowiska
Gospodarka
Dyrektor Eurofund: Europa powinna starać się zatrzymać inwestorów i przedsiębiorców
Gospodarka
USA oferują Rosji złagodzenie sankcji pod warunkiem trwałego zawieszenia broni
Gospodarka
Samorządy muszą być partnerami w rozwoju państwa