Aktualizacja: 05.07.2018 18:59 Publikacja: 05.07.2018 18:57
Foto: Fotorzepa, Grzegorz Psujek
Na brak emocji podczas czwartkowej sesji chyba nikt nie mógł narzekać. Nastroje zmieniały się bowiem niemal tak nieoczekiwanie, jak akcja w dobrym kinie grozy. Zaczęło się od mocnego uderzenia podaży, bowiem na starcie WIG20 tracił prawie 20 pkt względem środowego zamknięcia. Jeszcze przed 10.00 udało się odrobić część tych strat, a wczesnym popołudniem indeks dużych spółek zdołał nawet wyjść na plus. Szybka poprawa nastrojów to zasługa mocnych zwyżek na rynkach zagranicznych, szczególnie na niemieckim. Na półmetku sesji DAX zyskiwał bowiem aż 1,5 proc., co było najlepszym wynikiem na giełdowej mapie Starego Kontynentu. Dla nas wystarczyło to, by domknąć poranną lukę. Na marginesie warto dodać, że sytuacja, w której niskie otwarcie jest dość szybko niwelowane jest dość częsta i może być ciekawym tematem pod szukanie rynkowej przewagi, oczywiście, jeśli ktoś zajmuje się day tradingiem.
Przez długi czas wydawało się, że czwartkowa sesja przyniesie kontynuację przeceny na warszawskiej giełdzie. Nic z tych rzeczy. Górą były ostatecznie byki.
Kurs walorów spółki spada nawet o ponad 6 proc. i jest najniższy od dwóch miesięcy. To następstwo nie najlepszych nastrojów na rynku miedzi, srebra i złota. W tej sytuacji nic nie pomaga oczekiwana poprawa wyników koncernu za III kwartał.
Inwestorzy handlujący na warszawskim parkiecie chętnie pozbywają się akcji, co wpisuje się w negatywne nastroją panujące na pozostałych rynkach.
Przed amerykańską gospodarką rysują się dobre perspektywy, a spółki mają dalej poprawiać wyniki finansowe. Problemy mogą mieć jednak surowce.
Samochód elektryczny znakomicie współpracuje z instalacją fotowoltaiczną, a uzupełnianie energii w akumulatorze przy pomocy domowych ładowarek jest nie tylko wygodne i tanie, ale też ekologiczne i przewidywalne.
WIG20 wraca powyżej 2300 pkt. Dolar jest poniżej 4 zł. Koniec Trump trade?
Na rynkach kapitałowych zmienność jest czymś naturalnym, przypominają analitycy. Niekwestionowanym hitem tego roku jest złoto, którego zwyżki wyniosły fundusze metali szlachetnych na pierwsze miejsce. Na dwa miesiące przed końcem roku kandydatów do przejęcia pozycji lidera nie ma wielu.
Prezes i współzałożyciel platformy z e-książkami Legimi, Mikołaj Małaczyński, odpowiadał dziś na pytania o sytuację spółki po zastrzeżeniach zgłoszonych przez biznesowych partnerów. W tym czasie kurs akcji mocno rósł.
W ciągu ostatnich pięciu lat liczba firm zajmujących się odkrywaniem leków zwiększyła się w Polsce o niespełna 8 proc. Zdecydowanie mocniej urosły nakłady na biotechnologię. Ale nadal stanowią kroplę w morzu potrzeb.
Przed amerykańską gospodarką rysują się dobre perspektywy, a spółki mają dalej poprawiać wyniki finansowe. Problemy mogą mieć jednak surowce.
Największa chorwacka sieć sklepów spożywczych potwierdziła dziś giełdowe plany. Chce wejść na rynek w Warszawie i Zagrzebiu. Zamierza pozyskać 80 mln euro. Wartość całej oferty może być dużo większa - wynika z nieoficjalnych informacji.
Zwycięstwo kandydata republikanów może oznaczać utrzymanie niskich podatków, wielkie cięcie regulacji, większe wydobycie ropy, wyższy deficyt fiskalny oraz używanie ceł jako środków nacisku.
Ani warszawska GPW, ani inne giełdy w Europie nie wystraszyły się zwycięstwa Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA. Przynajmniej jeśli chodzi o pierwsze reakcje.
Wynik wyborów w USA wydaje się być już niemal pewny: kolejnym prezydentem zostanie Donald Trump. Rynki reagują na te wieści między innymi spadkiem cen obligacji, wzrostem kursu bitcoina czy spadkami na giełdzie w Hong Kongu.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas