Aktualizacja: 16.06.2021 17:16 Publikacja: 16.06.2021 17:16
Foto: Bloomberg
Trwająca od początku czerwca fala wzrostowa notowań akcji producenta "Cyberpunka" została w środę dotkliwie skorygowana. Choć w początkowej fazie sesji kurs rósł o 6,3 proc. do 211,65 zł (najwyższy poziom od 30 marca), to ostatecznie spadł o 6,45 proc. do 186,14 zł. Wartość akcji, które zmieniły właściciela sięgnęła aż 297 mln zł, co stanowiło blisko jedną czwartą obrotów na całym szerokim rynku. CD Projekt był zdecydowanie najsłabszą spółką w portfelu blue chips i to w dużej mierze jemu można przypisać finisz WIG20 na minusie. Indeks stracił w środę 0,2 proc. i zakończył dzień na poziomie 2225 pkt. Ta zmiana wpisuje się w to, co obserwujemy na wykresie indeksu od początku czerwca. Mowa o konsolidacji, w której punktem równowagi jest na ten moment 2240 pkt. Faza przestoju po kwietniowo-majowym rajdzie byków jest całkiem uzasadniona. Pytanie tylko, czy z korekty płaskiej nie zmieni się w silniejszą wyprzedaż? W środę w górę ciągnęły indeks spółki odzieżowe (CCC, LPP), co pokazuje, że popyt wciąż gra pod odmrażanie gospodarki i trend inflacyjny. Jeśli więc szukać motorów napędowych ewentualnego powrotu do zwyżek, to właśnie tym tropem.
Po pierwszych ukraińskich atakach amerykańskimi rakietami ATACMS rosyjscy inwestorzy rzucili się wyprzedawać akcje. W kilka godzin rosyjskie firmy na giełdzie w Moskwie straciły na wartości ponad 2 mld dol. Rubel jest najtańszy od 13 miesięcy.
WIG20 zaczął dzień na plusie. Czy bykom starczy determinacji do końca notowań?
Wydaje się, że we wtorek argumenty fundamentalne zostały przysłonięte ryzykiem zaognienia konfliktu za naszą wschodnią granicą.
Europejski regulator chce, aby od 11 października 2027 r. giełdy Starego Kontynentu skróciły czas rozliczania transakcji o jeden dzień. Zmiany miałyby także objąć GPW.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Zamiast oczekiwanego odreagowania po piątkowej wyprzedaży indeksy w Warszawie pogłębiły korektę. Wśród największych firm najchętniej pozbywano się akcji Pekao, JSW i Allegro.
Boom na sztuczną inteligencję sprawił, że potężny strumień pieniędzy inwestorów został skierowany właśnie na projekty AI. Eksperci mówią już o bańce spekulacyjnej, a Europejski Bank Centralny ostrzega przed załamaniem rynku.
Po pierwszych ukraińskich atakach amerykańskimi rakietami ATACMS rosyjscy inwestorzy rzucili się wyprzedawać akcje. W kilka godzin rosyjskie firmy na giełdzie w Moskwie straciły na wartości ponad 2 mld dol. Rubel jest najtańszy od 13 miesięcy.
Wydaje się, że we wtorek argumenty fundamentalne zostały przysłonięte ryzykiem zaognienia konfliktu za naszą wschodnią granicą.
Zamiast oczekiwanego odreagowania po piątkowej wyprzedaży indeksy w Warszawie pogłębiły korektę. Wśród największych firm najchętniej pozbywano się akcji Pekao, JSW i Allegro.
Na rynkach kapitałowych zmienność jest czymś naturalnym, przypominają analitycy. Niekwestionowanym hitem tego roku jest złoto, którego zwyżki wyniosły fundusze metali szlachetnych na pierwsze miejsce. Na dwa miesiące przed końcem roku kandydatów do przejęcia pozycji lidera nie ma wielu.
Prezes i współzałożyciel platformy z e-książkami Legimi, Mikołaj Małaczyński, odpowiadał dziś na pytania o sytuację spółki po zastrzeżeniach zgłoszonych przez biznesowych partnerów. W tym czasie kurs akcji mocno rósł.
W ciągu ostatnich pięciu lat liczba firm zajmujących się odkrywaniem leków zwiększyła się w Polsce o niespełna 8 proc. Zdecydowanie mocniej urosły nakłady na biotechnologię. Ale nadal stanowią kroplę w morzu potrzeb.
Przed amerykańską gospodarką rysują się dobre perspektywy, a spółki mają dalej poprawiać wyniki finansowe. Problemy mogą mieć jednak surowce.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas