Od czasu II wojny światowej, kiedy S&P 500 spadł w okresie trzech miesięcy poprzedzających listopadowe wybory, urzędujący prezydent przegrywał w 88 proc. przypadków - wynika z danych CFRA Presidential Predictor. Z drugiej strony, kiedy w tym okresie S&P 500 zyskał, w 82 proc. przypadków prezydent pozostawał w Białym Domu. To zły znak dla Donalda Trumpa.
W okresie 31 lipca – 31 października S&P 500 spadł o 0,04 proc., co oznacza, że Joe Biden o włos wygra z urzędującym prezydentem. Decydujący wpływ na to miała końcówka października. Wcześniej Wall Street wskazywało na wygraną Trumpa, jednak w piątek S&P 500 spadł o 1,2 proc., co spowodowało, że stopa zwrotu za ostatnie trzy miesiące stała się ujemna. Indeks spadł w ciągu ostatnich trzech miesięcy, w dużej mierze z powodu wzrostu liczby przypadków koronawirusa do rekordowego poziomu.