Aktualizacja: 15.11.2024 13:41 Publikacja: 27.08.2024 17:36
Foto: Fotorzepa
Być może wtorkowa sesja na warszawskiej giełdzie nie należała do najbardziej spektakularnych, ale mimo wszystko dostarczyła ona sporo emocji, chociaż nic ich nie zwiastowało.
Dzień bowiem zaczął się niemrawie i w pierwszych fragmentach notowań WIG20 utrzymywał się nieznacznie pod kreską. Niby brakowało impulsów do działania (kalendarz makro nie rozpieszczał), ale niedźwiedzie jednak w miarę upływu czasu dokładały kolejne cegiełki. Efekt był taki, że w połowie notowań WIG20 tracił na wartości ponad 1 proc. i tym samym był jednym z najsłabszych wskaźników w Europie. Nic nie wskazywało też na to, aby sytuacja miała zacząć się nagle poprawiać. I faktycznie "nagle" w tym przypadku jest złym określeniem. Tak, jak niedźwiedzie w pierwszej części dnia, tak też byki w drugiej, powolnie i systematycznie zaczęły odrabiać straty. Ruch ten przyspieszyły w ostatniej godzinie handlu, kiedy okazał się, że po rozpoczęciu notowań kolor zielony zawitał też na Wall Street, chociaż skala zwyżek nie była też jakaś imponująca. To jednak wystarczyło, aby nasz rynek złapał wiatr w żagle i na ostatniej prostej powalczył o to by wyjść na plus. Ostatecznie WIG20 zyskał symboliczne 0,04 proc., ale patrząc na pierwszą część dnia i tak trzeba uznać to za sukces.
Przez długi czas wydawało się, że czwartkowa sesja przyniesie kontynuację przeceny na warszawskiej giełdzie. Nic z tych rzeczy. Górą były ostatecznie byki.
Kurs walorów spółki spada nawet o ponad 6 proc. i jest najniższy od dwóch miesięcy. To następstwo nie najlepszych nastrojów na rynku miedzi, srebra i złota. W tej sytuacji nic nie pomaga oczekiwana poprawa wyników koncernu za III kwartał.
Inwestorzy handlujący na warszawskim parkiecie chętnie pozbywają się akcji, co wpisuje się w negatywne nastroją panujące na pozostałych rynkach.
Przed amerykańską gospodarką rysują się dobre perspektywy, a spółki mają dalej poprawiać wyniki finansowe. Problemy mogą mieć jednak surowce.
Samochód elektryczny znakomicie współpracuje z instalacją fotowoltaiczną, a uzupełnianie energii w akumulatorze przy pomocy domowych ładowarek jest nie tylko wygodne i tanie, ale też ekologiczne i przewidywalne.
WIG20 wraca powyżej 2300 pkt. Dolar jest poniżej 4 zł. Koniec Trump trade?
Przez długi czas wydawało się, że czwartkowa sesja przyniesie kontynuację przeceny na warszawskiej giełdzie. Nic z tych rzeczy. Górą były ostatecznie byki.
Para EUR/USD obroniła poziom 1,05. To z kolei pomogło notowaniom złotego.
WIG20 stracił w październiku prawie 5 proc. Tym samym listopad rozpocznie z okolic 2200 pkt. Czy bykom uda się utrzymać ten poziom?
Udany początek dnia na GPW. WIG20 w pierwszej części sesji rósł ponad 1 proc. Czy byki dowiozą zwycięstwo do końca?
Dolar powyżej 4 zł, euro przy 4,35, frank w okolicach 4,63 zł – to nie był udany tydzień dla złotego.
WIG20 coraz bliżej poziomu 2300 pkt. Czy byki będą w stanie go obronić?
WIG20 znów mierzy się z presją podaży. Czy byki będą w stanie wyprowadzić kontrę?
Dzień na warszawskiej giełdzie rozpoczął się od wzrostów. Czy byki będą w stanie pójść za ciosem?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas