Spółki, które wypadły z łask na GPW

Akcje, które jeszcze nie tak dawno temu ustanawiały historyczne szczyty, znalazły się w głębokiej korekcie, tracąc nawet 20–30 proc. wartości.

Publikacja: 09.08.2024 04:30

Spółki, które wypadły z łask na GPW

Foto: Adobe Stock

Odwrót inwestorów od walorów, na które jeszcze nie tak dawno były mocno rozchwytywane, zbiegł się z pogorszeniem nastrojów na warszawskiej giełdzie, ale jak się bliżej przyjrzeć, to informacje negatywne napływające z samych spółek lub ich otocznia też miały w tym swój udział.

Entuzjazm wygasł

Wśród spółek, które wypadły z łask, jest Dino, które na przestrzeni kilku ostatnich lat może się pochwalić trzycyfrową stopą zwrotu z akcji. W tym roku rynek nie jest już tak entuzjastycznie nastawiony do spółki w porównaniu z czasami, gdy kurs ustanawiał historyczne rekordy. Ma to m.in. związek z coraz trudniejszym rynkiem i rosnącą presją kosztów, co negatywnie przekłada się na wyniki sprzedaży porównywalnej oraz marże. W takich warunkach właścicielowi sieci supermarketów będzie trudno utrzymać efektowne tempo wzrostu zysków, co w przeszłości było jednym z głównych argumentów przemawiających za spółką.

– Otoczenie rynkowe w II kwartale cały czas pozostawało „wymagające”, głównie z racji toczącej się wojny cen między głównymi graczami, m.in. między Biedronką a Lidlem. To z kolei wiązało się z inwestowaniem w ceny przez pozostałe sieci, co odbijało się nie tylko na odczytach sprzedaży porównywalnej, ale także na rentowności – zwraca uwagę Adrian Górniak, analityk Ipopemy. Do tego dochodzi negatywny wpływ na marże presji wynagrodzeń (będącej m.in. efektem podwyżki płacy minimalnej na początku roku). Dlatego obawy rynku o wyniki II kwartału są uzasadnione.

Wśród inwestorów pojawiły się także obawy związane z tempem wzrostu Inter Carsu, co w ostatnich latach stanowiło jeden z głównych argumentów za inwestycją w jego walory. – Tempo wzrostu sprzedaży na poziomie 8 proc. w I półroczu br. rozczarowało wobec 18 proc. wzrostu w 2023 r. – zauważa Mateusz Chrzanowski, analityk Noble Securities. Pozostaje jednak optymistycznie nastawiony do perspektyw rozwoju spółki. – Na rynku części samochodowych widoczna jest rosnąca konkurencja zarówno pośród dystrybutorów, jak i producentów. Dynamice sprzedaży i osiąganej marży brutto na sprzedaży nie sprzyjało również umocnienie złotego. Mimo to spółka radzi sobie lepiej od europejskiej konkurencji, a otoczenie pozostaje sprzyjające dla branży – podkreśla.

Zadyszka deweloperów

W ostatnich miesiącach przerwana została passa deweloperów mieszkaniowych. – Notowania deweloperów zyskiwały z początkiem bieżącego roku na bazie sprzyjającego otoczenia. To znaczy ich wolumeny sprzedaży zaskakiwały pozytywnie, co wynikało częściowo z finalizacji umów rezerwacyjnych w ramach programu „Bezpieczny kredyt 2 proc.”. Z drugiej strony otoczenie kosztowe, czy to ceny materiałów, czy koszty pracy, pozostawało relatywnie stabilne. Jednak początek okresu letniego przeniósł spadek zainteresowania kupujących w dużej mierze w oczekiwaniu na wejście w życie kolejnego rządowego programu wsparcia, ale też z uwagi na wysokie ceny nominalne mieszkań – wyjaśnia Adam Anioł, analityk BM BNP Paribas. Mimo to, jak zauważa, deweloperzy nie zwolnili z wprowadzaniem lokali do oferty. – Oferta powróciła więc w okolice 50 tys. lokali, czyli poziomów z lat 2018–2020 czy początku 2022 r. To, przy jastrzębiej retoryce RPP, przełożyło się wręcz na stabilizację cen mieszkań, czego nie obserwowaliśmy od wielu lat – wyjaśnia.

Mniej udany okres mają za sobą papiery Budimeksu, które od szczytu z maja potaniały już o ok. 25 proc. Co ciekawe, ze spółki w tym czasie nie napłynęły żadne informacje, które uzasadniałyby tak dużą przecenę. Jednak jak zauważają analitycy, akcje Budimeksu od dłuższego czasy były notowane ze sporą premią względem innych spółek budowlanych.

Odwrót inwestorów od walorów, na które jeszcze nie tak dawno były mocno rozchwytywane, zbiegł się z pogorszeniem nastrojów na warszawskiej giełdzie, ale jak się bliżej przyjrzeć, to informacje negatywne napływające z samych spółek lub ich otocznia też miały w tym swój udział.

Entuzjazm wygasł

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Giełda
Wrześniowe dywidendy nie powinny zawieść
Giełda
Byki nieśmiało pokazują rogi
Giełda
Czy to początek drugiej fali wyprzedaży?
Giełda
Dramat na Wall Street: Nvidia straciła 279 mld dol. Ostra przecena w USA i w Azji
Giełda
Kolor czerwony wraca na GPW
Materiał Promocyjny
Citi Handlowy kontynuuje świetną ofertę dla tych, którzy preferują oszczędzanie na wysoki procent.