Lekki powiew optymizmu na koniec tygodnia na GPW

WIG20 zyskał w piątek 0,3 proc. Cały tydzień główny indeks naszego rynku zamknął jednak na minusie.

Publikacja: 01.03.2024 17:28

Lekki powiew optymizmu na koniec tygodnia na GPW

Foto: Adobestock

Piątkowa sesja była kontynuacją odreagowania po spadkach, które widzieliśmy w pierwszej połowie tygodnia. Tak, jak jednak w czwartek, skala tego ruchu pozostawia nieco do życzenia i prowokuje pytanie o to, czy popyt nie zrobi sobie jednak dłuższej przerwy przed kolejnym atakiem.

Czytaj więcej

Kurs złotego nieco słabszy pod koniec tygodnia

Już na początku dnia na warszawskim parkiecie widzieliśmy przewagę kupujących. WIG20 w pierwszej godzinie handlu zyskiwał ponad 0,5 proc. Problem jednak w tym, że w miarę upływu czasu przewaga popytu na naszym rynku topniała. Podobne schematy widzieliśmy też na innych europejskich rynkach. 

Problem jednak w tym, że w okolicach południa WIG20 zameldował się po raz pierwszy pod kreską. Później przez kilka godzin mieliśmy przeciąganie liny w okolicach zamknięcia z czwartku. Pod koniec dnia kolejną próbę ataku wyprowadziły niedźwiedzie. Wtedy jednak z odsieczą przyszły amerykańskie dane. Te okazały się słabsze od oczekiwań (m.in. odczyt wskaźnika ISM dla przemysłu), a to przynajmniej teoretycznie zwiększa szansę na szybszą obniżkę stóp procentowych w USA. WIG20 ostatecznie obronił się więc przed spadkiem. Zyskał 0,3 proc. Niemrawe odbicie po słabszym początku tygodnia każe jednak z ostrożnością podchodzić do aktualnej formy byków.

Słabsze amerykańskie dane nieco namieszały też na rynku walutowym. Przez nie dolar po południu wrócił do osłabiania się. To też znalazło przełożenie na notowania złotego. 

Piątkowa sesja była kontynuacją odreagowania po spadkach, które widzieliśmy w pierwszej połowie tygodnia. Tak, jak jednak w czwartek, skala tego ruchu pozostawia nieco do życzenia i prowokuje pytanie o to, czy popyt nie zrobi sobie jednak dłuższej przerwy przed kolejnym atakiem.

Już na początku dnia na warszawskim parkiecie widzieliśmy przewagę kupujących. WIG20 w pierwszej godzinie handlu zyskiwał ponad 0,5 proc. Problem jednak w tym, że w miarę upływu czasu przewaga popytu na naszym rynku topniała. Podobne schematy widzieliśmy też na innych europejskich rynkach. 

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Giełda
Byki nieśmiało pokazują rogi
Giełda
Czy to początek drugiej fali wyprzedaży?
Giełda
Dramat na Wall Street: Nvidia straciła 279 mld dol. Ostra przecena w USA i w Azji
Giełda
Kolor czerwony wraca na GPW
Materiał Promocyjny
Aż 7,2% na koncie oszczędnościowym w Citi Handlowy
Giełda
Indeksy w Warszawie dostały skrzydeł
Materiał Promocyjny
Najpopularniejszy model hiszpańskiej marki