Wszystko jest już (niemal) jasne. Podczas poniedziałkowego walnego zgromadzenia GPW akcjonariusze zdecydowali o zmianie prezesa giełdy, a także o zmianach w Radzie Giełdy. Skarb Państwa, który dzięki uprzywilejowaniu ma większość głosów na walnym zgromadzeniu, zgłosił kandydaturę Tomasza Bardziłowskiego, a ta przeszła większością głosów.
Kim jest nowy prezes GPW Tomasz Bardziłowski?
Tomasz Bardziłowski od początku był wymieniany w gronie najpoważniejszych kandydatów do objęcia schedy po odwołanym w poniedziałek Marku Dietlu. Bardziłowski z rynkiem kapitałowym związany jest od 1997 r. i jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych osób nie tylko w branży maklerskiej, ale także na całym rynku kapitałowym. W przeszłości Bardziłowski był m.in. dyrektorem zarządzającym Credit Suisse Securities, prezesem CAIB Securities czy też wiceprezesem Vestor DM. Od kilku lat pracował w Ipopema Securities, gdzie zajmuje stanowisko dyrektora zarządzającego.
- Tomasz Bardziłowski to bardzo profesjonalna osoba, znająca rynek kapitałowy jak mało kto w Polsce. Powinien być dobrym promotorem jego rozwoju, co jest bardzo ważne dla siły całego systemu finansowego szczególnie w gospodarce opartej o kapitał akceptujący ryzyko z długim horyzontem inwestycyjnym. Potrzebują tego branże nowych technologii, czy inwestycje w transformację energetyczną - napisał w mediach społecznościowych Paweł Borys, prezes PFR.
Potrzebna zgoda KNF. To nie musi być formalność
Sam Bardziłowski na poniedziałkowym walnym zgromadzeniu był nieobecny. „Parkiet” rozmawiał z nim jednak w połowie grudnia ubiegłego roku. - Wydaje się, że w dyskusjach i tematach, które wpływały na zaufanie do rynku, głos giełdy mógł być bardziej słyszalny. Teraz trzeba się skupić na współpracy z rządem i tworzeniu takich rozwiązań, które przyśpieszą rozwój rynku - mówił wtedy Bardziłowski.