Aktualizacja: 24.11.2024 23:22 Publikacja: 02.11.2023 17:44
Foto: Adobestock
Po środowym posiedzeniu Fedu rentowności obligacji skarbowych głównych rynków zanurkowały, a dolar zaczął tracić do euro. Inwestorzy odetchnęli po tym, jak przewodniczący Jerome Powell zasugerował, że rynkowe stopy procentowe powędrowały za wysoko. Od pierwszych minut czwartkowego handlu w Europie jasne było, że będzie to dzień kupujących i to jeszcze przed publikacjami odczytów o PMI. Te były oczywiście marne, ale zgodne z oczekiwaniami. Główne europejskie indeksy akcji rosły więc do góry. WIG20, który w ostatnim czasie nieraz zajmował czołowe miejsca dziennych rankingów, w pierwszych kilkudziesięciu minutach zyskiwał około 0,6 proc. Później popyt nieco przygasł, a przez chwilę indeks dużych spółek świecił nawet na czerwono. Popyt szybko się jednak pozbierał. Ostatecznie WIG20 zyskał 0,4 proc., finiszując na poziomie 2158 pkt. Co ciekawe, tym razem w zwyżkach przodowało Pepco Group. Akcje handlowej spółki rosły na koniec dnia o 4,7 proc., ale spółka wciąż jest ponad 50 proc. pod kreską od początku roku. Kolejne miejsca w tabeli zajęły CD Projekt i Grupa Kęty. Z kolei na dole uplasowały się PZU, Orlen i PKO BP.
Po pierwszych ukraińskich atakach amerykańskimi rakietami ATACMS rosyjscy inwestorzy rzucili się wyprzedawać akcje. W kilka godzin rosyjskie firmy na giełdzie w Moskwie straciły na wartości ponad 2 mld dol. Rubel jest najtańszy od 13 miesięcy.
WIG20 zaczął dzień na plusie. Czy bykom starczy determinacji do końca notowań?
Wydaje się, że we wtorek argumenty fundamentalne zostały przysłonięte ryzykiem zaognienia konfliktu za naszą wschodnią granicą.
Europejski regulator chce, aby od 11 października 2027 r. giełdy Starego Kontynentu skróciły czas rozliczania transakcji o jeden dzień. Zmiany miałyby także objąć GPW.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Zamiast oczekiwanego odreagowania po piątkowej wyprzedaży indeksy w Warszawie pogłębiły korektę. Wśród największych firm najchętniej pozbywano się akcji Pekao, JSW i Allegro.
Boom na sztuczną inteligencję sprawił, że potężny strumień pieniędzy inwestorów został skierowany właśnie na projekty AI. Eksperci mówią już o bańce spekulacyjnej, a Europejski Bank Centralny ostrzega przed załamaniem rynku.
Po pierwszych ukraińskich atakach amerykańskimi rakietami ATACMS rosyjscy inwestorzy rzucili się wyprzedawać akcje. W kilka godzin rosyjskie firmy na giełdzie w Moskwie straciły na wartości ponad 2 mld dol. Rubel jest najtańszy od 13 miesięcy.
Wydaje się, że we wtorek argumenty fundamentalne zostały przysłonięte ryzykiem zaognienia konfliktu za naszą wschodnią granicą.
Zamiast oczekiwanego odreagowania po piątkowej wyprzedaży indeksy w Warszawie pogłębiły korektę. Wśród największych firm najchętniej pozbywano się akcji Pekao, JSW i Allegro.
Na rynkach kapitałowych zmienność jest czymś naturalnym, przypominają analitycy. Niekwestionowanym hitem tego roku jest złoto, którego zwyżki wyniosły fundusze metali szlachetnych na pierwsze miejsce. Na dwa miesiące przed końcem roku kandydatów do przejęcia pozycji lidera nie ma wielu.
Prezes i współzałożyciel platformy z e-książkami Legimi, Mikołaj Małaczyński, odpowiadał dziś na pytania o sytuację spółki po zastrzeżeniach zgłoszonych przez biznesowych partnerów. W tym czasie kurs akcji mocno rósł.
W ciągu ostatnich pięciu lat liczba firm zajmujących się odkrywaniem leków zwiększyła się w Polsce o niespełna 8 proc. Zdecydowanie mocniej urosły nakłady na biotechnologię. Ale nadal stanowią kroplę w morzu potrzeb.
Przed amerykańską gospodarką rysują się dobre perspektywy, a spółki mają dalej poprawiać wyniki finansowe. Problemy mogą mieć jednak surowce.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas