W 2021 r. cieszyliśmy się z mocnego odbicia na giełdach po naznaczonym pandemią wcześniejszym roku, choć nie brakowało wyzwań będących owej pandemii skutkiem. W ub.r. otoczenie rynkowe stało się jeszcze trudniejsze, przede wszystkim z powodu agresji Rosji na Ukrainę. Mierzyliśmy się z widmem kryzysu energetycznego, dalszym szaleństwem cen surowców, hydrą inflacji i skokowym wzrostem kosztów finansowania. W Polsce obstawiano zakłady, czy inflacja przebije 20 proc. W takich warunkach gra toczyła się nie tyle o uzyskanie zwrotu z inwestycji, ile o jakąkolwiek ochronę wartości pieniędzy.

Patrząc na listę nominowanych i nagrodzonych, możemy powtórzyć ubiegłoroczny wniosek, że laureaci Byków i Niedźwiedzi są najlepszą tarczą antyinflacyjną. Podkreślmy, że o ile w 2021 r. indeksy (poza WIG20) wspięły się na historyczne maksima, o tyle w 2022 r. doświadczyły bolesnych spadków. Tym bardziej cieszą idące w dziesiątki procent zwyżki cen akcji elity. Rekordzista przyniósł inwestorom 540-proc. zwrot! Oczywiście wzrost notowań nie jest jedynym kryterium decydującym o przyznaniu statuetki Byka i Niedźwiedzia. Złożona z dziennikarzy i redaktorów „Parkietu” kapituła wnikliwie ocenia dokonania firm i menedżerów.

– Można powiedzieć, że w 2022 r. rynek znów powiedział „sprawdzam”, wymagając wyczucia oraz wiedzy i umiejętności menedżerskich. Kapituła nie miała problemu, by wyłonić elitę. A przed nami rok kolejnych wyzwań, kiedy polska gospodarka spowolni lub nawet zanotuje recesję – mówi Andrzej Stec, redaktor naczelny „Parkietu”.

Foto: parkiet.com