Aktualizacja: 23.06.2016 09:31 Publikacja: 23.06.2016 09:31
Foto: Fotorzepa, Grzegorz Psujek gkmp Grzegorz Psujek
Sesji na GPW towarzyszy atmosfera wyczekiwania i niepewności. Lepiej radzi sobie Europa Zachodnia.
W przededniu referendum GPW rosła czwarty dzień z rzędu, co tłumaczyć można ostatnimi sondażami dającymi lekką przewagę zwolenników pozostania Wielkiej Brytanii w UE. Czwartkowy, poranny handel toczy się atmosferze niepewności, o czym świadczy niewielka zmienność notowań WIG20. Niewiele dzieję się także w segmencie mWIG40 oraz sWIG80.
Spółka podała wyniki za zeszły rok i nakreśliła perspektywy na 2025 r. Dla inwestorów ważną informacją jest zapowiedź możliwego skupu akcji.
W obliczu poprawiających się nastrojów na zagranicznych rynkach akcji w środę krajowe indeksy podjęły kolejną próbę odbicia.
Brak jasności co do strategii nowej administracji oraz obawy przed recesją w USA mocno uderzyły w Wall Street, a szczególnie w akcje gigantów technologicznych.
Kapitalizacja amerykańskiego rynku akcji spadła od szczytu z lutego aż o cztery bln dolarów. To skutek obaw inwestorów dotyczących polityki Trumpa.
Potencjał energetyki wiatrowej na Pomorzu Zachodnim to główny temat zbliżającego się Forum Ekologicznego, które odbędzie się pierwszego dnia wiosny (21.03.2025 r.) w Szczecinie.
WIG20 zakończył piątkową sesję na niewielkim plusie, ale na tle Europy i tak był to bardzo dobry wynik.
Jazda na motocyklu to z całą pewnością wielka przyjemność, o czym zaświadczy każdy, kto chociaż raz miał okazję – legalnie, podkreślmy – poprowadzić maszynę na dwóch kołach.
W części aktywów strategicznych, ważnych dla Polski, będziemy stosowali dłuży horyzont inwestycyjny, ale też określiliśmy takie, które będą w naszym portfelu przez krótszy okres. Myślę, że przynajmniej jedna spółka z naszego portfela pojawi się na GPW – mówi Piotr Matczuk, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju.
Ministerstwo Finansów kończy prace nad założeniami ustawy. Dane dowodzą, że rodzimy kapitał chce więcej niż mieszkań i szuka możliwości kupowania nieruchomości komercyjnych.
Jeśli nie dojdzie do zgody w parlamencie w sprawie imigracji, to trzeba odwołać się do referendum, a jak się to nie uda, obywatelom zostaną referenda lokalne i naturalnie demonstracje uliczne.
Ostatnia dobra passa indeksu każe postawić pytanie, czy wzrosty mają uzasadnienie w fundamentach największych spółek. Sprawdziliśmy.
- Emocje powodziowe są wykorzystywane głównie przez osoby, które od 10 lat chcą wrócić czy przejąć władzę w naszym mieście, więc to wykorzystują. Dla mnie jest to niezrozumiałe, wręcz nieetyczne, ale referendum to jest narzędzie demokracji, więc oczywiście jest taka możliwość, żeby niezadowolona grupa mieszkańców wystąpiła z takim wnioskiem – mówi nam Kordian Kolbiarz, burmistrz Nysy. Grupa mieszkańców właśnie złożyła wniosek o odwołanie go ze stanowiska oraz o odwołanie rady miasta.
Krajowe indeksy na starcie czwartkowej sesji zwyżkowały po ponad 1 proc. Po kilkudziesięciu minutach zwyżka jest nieco mniejsza, ale popyt wciąż ma przewagę. Inwestorów zagrzewa szansa na zakończenie starcia między Rosją a Ukrainą.
Propozycja nie do odrzucenia, którą Donald Tusk złożył Rafałowi Brzosce, zdominowała polską debatę publiczną, Co się naprawdę za nią kryje? I co poza resetem w relacjach z biznesem chciał premier osiągnąć swoim przemówieniem na GPW?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas