WIG20 kończył czwartkową sesję jako najsilniejszy indeks w Europie. Konkurencja nie była łatwa, bowiem od rana na większości giełd Starego Kontynentu dominował kolor zielony. W czołówce były jednak mniejsze rynki. Niemiecki DAX plasował się w połowie stawki, a zamykał się zwyżką o około 0,67 proc.
Co ważne WIG20 już na otwarciu sesji wybił się powyżej lokalnych szczytów. Już z tego można było wywnioskować, że będzie to udany dzień na GPW. Wskazywała na to także szerokość zwyżek. Mocne były m.in. banki, natomiast przez większość dnia gwiazdą wśród dużych firm pozostawało KGHM. Po porannym wybiciu nad poziom 200 zł za walor akcje kontynuowały umocnienie przez resztę dnia. Ostatecznie miedziowa spółka zakończyła dzień zwyżką o blisko 10 proc. Spektakularne zwyżki miały miejsce do końca na akcjach wspomnianych banków, przede wszystkim Santandera, PKO BP oraz Aliora. Tymczasem tabelę warszawskich blue chips zamykały takie gwiazdy poprzedniego roku jak Dino Polska, Allegro oraz CD Projekt. Notowania producenta "Cyberpunka 2077" spadły aż o 6,66 proc.