Poniedziałkowa sesja na warszawskiej giełdzie, ale i nie tylko, przyniosła solidną przecenę. WIG20 stracił 2,6 proc., a tematem numer jeden jest obecnie chiński gigant Evergrande, który boryka się z problemami finansowymi. Istnieją obawy, że jego potencjalny upadek może wywołać efekt domina i mocno uderzy w rynki. W poniedziałek rządził więc na rynkach strach. Wtorkowy poranek przynosi próby odbicia.
WIG20 w pierwszych minutach handlu rósł około 0,7 proc. Oczywiście po wczorajszej przecenie ruch ten nie robi większego wrażenia. Poza tym trzeba cały czas zachować czujność, gdyż sytuacja rynkowa w każdej chwili może się zmienić o 180 stopni. Znowu bowiem karty rozdają emocje.