Wczorajsza sesja na warszawskiej giełdzie przyniosła solidne wzrosty. WIG20 zyskał 1,7 proc. i przebił poziom 2100 pkt. Oczywiście po jednej udanej sesji ciężko jest wyciągać daleko idące wnioski. Nie mniej jednak to byki mają teraz karty w swoich rękach.
Potwierdza to również początek dzisiejszych notowań, gdzie od pierwszej minuty mam kolejny atak popytu. Wzrosty na starcie wyniosły około 1 proc. i na razie z optymizmem można patrzeć w przyszłość, przynajmniej tą najbliższą. WIG20 przebił poziom 2150 pkt co oznacza nowe szczyty pandemicznego odbicia. Powody do zadowolenia można mieć także patrząc na średnie i małe spółki. mWIG40 zyskuje około 0,6 proc., zaś sWIG80 około 0,5 proc. Ten pierwszy jest najwyżej od 2018 r., zaś drugi coraz odważniej zbliża się do historycznego szczytu z 2007 r.